Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wrodzone lenistwo i kolczyki...


33 dzień stabilizacji z 40 i jak do tej pory nie przytyłam. Za tydzień wracam  do intensywnego odchudzania. Trzeba by następne 4 kg zrzucić tylko nie wiem czy już organizm się rozruszał, bo przestoi nie znoszę...

Dziś dzień pracowity, ale praca jest typu fizycznej nie umysłowej, bo w ogródku. Mam sporo plewienia. Powinnam też wysiać koper. Zobaczymy co zdziałam, ale zbyt dużo schylania na raz mój kręgosłup nie wytrzyma to pewnie część zrobię dziś, a część zostawię na jutro. Praca nie ucieknie, a warzywniak idealny być nie musi. Trochę chwastów mu nie zaszkodzi...Coraz częściej łapię się na tym, że z mojego perfekcjonizmu nic nie zostało. Spokojnie podchodzę do trawy na grządkach, kurzu na toaletce czy kociej sierści na dywanie. Kiedyś te moje niedociągnięcia wynikające z wrodzonej niechęci do tego typu prac, nie pozwalały mi odpocząć. Ciągle byłam psychicznie nakręcona, ciągle myślałam o tym co mam jeszcze do zrobienia. Na szczęście to już przeszłość. Teraz potrafię odpoczywać czy medytować i zlew pełen garnków mi w tym nie przeszkadza. Można to przecież zrobić później albo i jutro...

Wczoraj zrobiłam kilka par kolczyków w tym jedne dla mnie( te z muszlami i ametystem)a resztę na bazarki dla potrzebujących kotów. Przymierzam się do robienia biżuterii z elementami srebrnymi i miedzianymi to wszystkie ,,nieszlachetne" metalowe elementy muszę wykorzystać. Będzie zysk dla kotów i frajda z robienia dla mnie...Dziś tez coś podłubię...


  • jasia242

    jasia242

    21 czerwca 2014, 10:31

    Sobie wybrałaś najładniejsze ale wszystkie są ładne. Gratuluję

    • araksol

      araksol

      21 czerwca 2014, 15:09

      zauroczyły mnie no i ametysty lubię

  • iesz4

    iesz4

    21 czerwca 2014, 00:17

    Te z muszelkami są najładniejsze:)

    • araksol

      araksol

      21 czerwca 2014, 15:08

      fajne są choć trochę ciężkie, bo to naturalne muszle

  • irena.53

    irena.53

    20 czerwca 2014, 20:46

    Tak chyba normalniej jest, bo I najważniejsze żeby spokojnie bez naruszania swojego zdrowia psychicznego I równowagi. Ja chyba też pasuję już bardziej.... . pas, pas,,, spokój, równowaga najważniejsza...

    • araksol

      araksol

      21 czerwca 2014, 15:08

      tak teraz bardziej zwracam uwagę na psychikę i równowagę

  • gilda1969

    gilda1969

    20 czerwca 2014, 16:34

    Ja zaś jestem zwolenniczką etapów:) jak czas na oracę, to pełną parą, jak na porządki, to szybko lecz dokładnie, jak na odpoczynek, to całym sercem i duszą:) Są rzeczy przyjemne i mniej, te drugie robie szybko, żeby mieć więcej czasu na pierwsze:) i równowaga zaowana:)

    • araksol

      araksol

      21 czerwca 2014, 15:06

      też tak kiedyś robiłam. Teraz już za długo fizycznie nie jestem w stanie pracować

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    20 czerwca 2014, 13:16

    Bardzo ladne, a te ostatnie cudne

    • araksol

      araksol

      21 czerwca 2014, 11:26

      :)

  • Alianna

    Alianna

    20 czerwca 2014, 13:16

    Prawdę powiedziawszy chyba sama chętnie podłubałabym przy robieniu biżuterii :-)

    • araksol

      araksol

      21 czerwca 2014, 11:25

      fajnie sie robi

  • JagaMaga

    JagaMaga

    20 czerwca 2014, 12:58

    Ja niestety ciagle mam takie myslenie, ze cos nie zrobione, ze musze, ze powinnam, na szczescie juz coraz mniej, najpierw skupiam sie na tym zeby zdazyc pocwiczyc, ale za to sen zawsze jest na ostatnim miejscu...

    • araksol

      araksol

      21 czerwca 2014, 11:25

      o spać to ja lubię