Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Leniwa niedziela i malowanie...


Niedziela - dzień bezczynności i odpoczynku. Nie przepadam za tym. Wolę, gdy coś robię i życie do przodu idze, coś się dzieje. Byle nie za szybko. Co będę robić? Nie wiem. Ostatnio kusi mnie malowanie. Wczoraj zaczęłam malować irysy. Już prawie gotowe. Gorsza sprawa, że kończą mi się podobrazia. Trzeba by zamówić. Coraz bardziej kusi mnie ten kurs rysynku i malarstwa. Kuszą mnie też zajęcia z malarstwa sztalugowego w ośrodku kultury. Chciałabym podszkolić się w malowaniu kwiatów i pejzaży. Kuszą mnie też anioły. Może coś naszkicuję...

Wagę trzymam. Nie utyłam. Dziś zjem kotlet schabowy w panierce z otrąb, surówkę z marchwi i selera i ziemniaki pieczone z pieczarkami...


  • Dana40

    Dana40

    1 września 2014, 10:57

    Masz talent i pasje pochwal się swoim dziełem :)

    • araksol

      araksol

      1 września 2014, 12:03

      Muszę zdjęcie zrobić...

  • iesz4

    iesz4

    31 sierpnia 2014, 22:38

    Zdolna "bestia" jesteś,buziaki:)

    • araksol

      araksol

      1 września 2014, 12:02

      :)

  • gilda1969

    gilda1969

    31 sierpnia 2014, 18:56

    Jak malowanie kusi, nie wolno nie ulec pokusie!:))

    • araksol

      araksol

      1 września 2014, 12:02

      Też tak myślę...

  • SchudnacNaZzawsze

    SchudnacNaZzawsze

    31 sierpnia 2014, 13:29

    Piekne! Zjadlabym taki obiadek jak Ty :C

    • araksol

      araksol

      1 września 2014, 12:01

      :)

  • Alianna

    Alianna

    31 sierpnia 2014, 13:06

    Wiele rzeczy Cię kusi :-)

    • araksol

      araksol

      1 września 2014, 12:01

      Tak to prawda...

  • ewakatarzyna

    ewakatarzyna

    31 sierpnia 2014, 12:36

    To czemu nie rozpoczniesz tych kursów ?

    • araksol

      araksol

      1 września 2014, 12:00

      Rozpocznę może w październiku,,