Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zakupy i książki

Św. Hildegarda była od dzieciństwa chorowita, stąd jej zainteresowanie leczeniem chorób. Od tamtych czasów i ziołolecznictwo się rozwinęło i dzisiaj już więcej wiemy na temat leczniczej mocy ziół. Zapewne i kamienie mają swoją energię, która w jakiś sposób oddziałuje na człowieka. Tylko, żeby za bardzo w konfidencję z różnymi ciemnymi mocami nie wchodzić, bo to niebezpieczne.

Ja niemwierzyłam w takie rzeczy i chyba też nadal nie wierzę do końca. Ale gdy kupiliśmy dom mnie każdego poranka bolała głowa. Zupelnie przez przypadek przyszedl do nas znajomy, i stwierdził, ze moje łóżko jest na jakimś cieku wodnym. Coś tam zawiesił i bóle jak ręką odjąl, a łóżko jest nadal w tym samym miejscu.

Nie podoba mi się ta książka - nie czytałam, ale sam tytuł brzmi bardzo nieciekawie. Niedobrze bawić się takimi energiami. Znam kogoś, kto zbyt mocno się zaczytywał, posypało mu się całe życie, zdrowie, małżeństwo, praca. A przede wszystkim priorytety.

Trochę czytałam o Sw, Hildegardzie , uważa ona , że jedne potrawy są dla nas dobre a niektóre złe - np. brzoskwinie, por itd. Ja czytałam w internecie. Jak dowiesz się coś ciekawego to napisz na blogu. Pozdrawiam...

Ciekawe czy fajna lektura..

Telefon możesz sobie naładować, podpinając go do komputera! Ja tak robiłam, jak mi się ładowarka zepsuła. Przez kabelek do przegrywania! :-)))

A tą ostatnią ( tą tu na górze )będziesz czytać, .... Lepiej tego nie rób..... Pozdrawiam - Irena