Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Codzienność i książki.


Na wadze bez zmian, ale wczoraj było odstępstwo od diety, bo zjadłam krokieta. Był co prawda z kapustą i grzybami, ale i tak go jeść nie powinnam. Dziś już będzie ścisła dieta. Nawet owoców nie mam. Może coś zrzucę. Na razie przez 3 dni na diecie kapuścianej straciłam 1,1 kg.

Ostanie dni mijają mi jak we śnie. Całymi dniami czytam. Czasem mam takie okresy w życiu, gdy bardziej skupiam się na czytaniu i to jest jeden z nich. Normalnie też zazwyczaj czytam, ale tak z dwie godziny dziennie tylko. Skończyłam książkę o introwertykach, a cały czas czytając, czułam  się jakby była pisana o mnie. Poznałam się lepiej i sporo mi się rozjaśniło w głowie. Przestałam się czuć winna i przestałam się krytykować za swoje podejście do życia. Mam prawo taka być i już. Bliscy muszą się z tym pogodzić. Zwłaszcza Krzysiek, który złości się, gdy chcę odpocząć w samotności. Nie może też zrozumieć mojej niechęci do wychodzenia z domu, a także tego, że nie znoszę tłumu i hałasu.

Dziś czytam thirller Dotyk Zła. Autorem jest Alex Kava. Niezły jest. Wczoraj byłam w księgarni i zachorowałam na dwie pozycje z dreszczykiem w tle. Kupię sobie pod choinkę. Jedną kupiłam. Będzie na Mikołaja. Krzysiek ma dostać kosmetyki i papucie. Lubi praktyczne prezenty.

Kurs pisarski mi się podoba i coraz bardziej kusi mnie następny stopień. Pewnie go w przyszłym roku zrobię.

Wczoraj przez 2 godziny szukałam Czarnusi. Myślałam, że zginęła, a ta małpa weszła do bieliźniarki i spała sobie jak aniołek. Wyszła wieczorem w porze karmienia. Czasem mam ochotę te moje futra wydusić. 




  • justagg

    justagg

    28 listopada 2014, 09:01

    U mnie teraz też etap na zaczytywanie się. Czytam teraz "Bóg zjawia się incognito" polecam:)

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2014, 10:37

      :)

  • Karampuk

    Karampuk

    28 listopada 2014, 05:07

    tez lubie ksiązki tej autorki

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2014, 10:36

      :)

  • gilda1969

    gilda1969

    27 listopada 2014, 22:22

    Wydusić, już tam od razu wydusić.. !:))) Ee tam:)))

    • araksol

      araksol

      28 listopada 2014, 10:36

      czasem przez nie siwiję jak się zgubią

  • jasia242

    jasia242

    27 listopada 2014, 19:38

    Czarodziejko podaj tytuł książki o introwertykach .Ja też jestem na etapie czytania książek i to kryminalnych jak ty nieraz czytam nawet do 2 w nocy. Serdecznie pozdrawiam i gratuluję spadku wagi.

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2014, 21:31

      Introwertyzm to zaleta

  • Nieznajoma52

    Nieznajoma52

    27 listopada 2014, 18:58

    Fajny ten Twój kot. zmuszać się to może nie, ale trzeba czasami sprawić radość swojej połówce.

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2014, 21:32

      ano trzeba...

  • iesz4

    iesz4

    27 listopada 2014, 17:05

    Każdy z nas ma prawo do bycia sobą,bez względu na to cz innym to się podoba czy nie.Ja też czasem szukam którejś kotki,uwielbiają chować się po szafach.

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2014, 21:33

      Czarnusia się ciągle gdzieś ukrywa, bo Rozi ją niepokoi

    • iesz4

      iesz4

      28 listopada 2014, 07:35

      Rozi może chciałaby trochę poszaleć?

  • Alianna

    Alianna

    27 listopada 2014, 13:08

    A ja miałam czarnego Paciorka :-) Buźka.

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2014, 21:33

      :)

  • silvie1971

    silvie1971

    27 listopada 2014, 12:18

    Z tym "musi sie pogodzic" dyskutowalabym, to tak samo jak On by powiedzial, ze Ty "musisz" sie pogodzic z tym, ze on chce do ludzi, chce wychodzic razem z Toba. Kompromis w takiej sytuacji jest najlepszy, kazdy troszke ustepuje i wtedy jest sprawiedliwie. Zmuszanie kogokolwiek nie jest w pozadku

    • araksol

      araksol

      27 listopada 2014, 21:35

      Kompromisy w związkach są konieczne, ale nie za często, bo warto pozostać sobą o ile innym się krzywdy tym nie robi...

    • silvie1971

      silvie1971

      27 listopada 2014, 22:58

      Dokladnie