Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela i blade dzieła...


Wczoraj zrobiłam wreszcie część dżemów i przy okazji przypaliłam garnek. Krzysiek się wściekł i zagroził, że czyścić nie będzie. No i nie wiem co to będzie, bo dziś chciałam robić następne słoiki, a innego garnka nie mam. Oprócz dżemów zrobiłam wieszak i świecznik. Wyszły jakieś takie blade. Zupełnie nie mój styl. Ja to lubię z pastą postarzającą, bo dodaje stylu i wyrazistości. Koleżanka mi jednak zasugerowała, żebym z tej pasty zrezygnowała choć w niektórych wytworkach, bo nie wszyscy ją tolerują. No i pewnie racja w tym jest. Tak więc powstały blade wytworki tym razem. Może znajdą amatorów w końcu gusta są różne. 

Dziś mam zamiar zrobić piórnik na biurko. Też z gatunku bladych. Co zrobię poza tym jeszcze nie wiem. Mam jeszcze kasetki i termometr no i bombki. Czekam na kolczyki i magnesy. Te już raczej blade nie będą. 

Poza tym wróżę, a raczej bardziej na klientki czekam, bo wczoraj zbyt dużo chętnych na wróżby nie było http://arkanamagii.pl/d/1129  

Myślę nad innymi usługami dodatkowymi. Może coś typu anielskiego bym dodała np. przesłanie aniołów na dzień. Było by to losowanie karty z zestawu aniołów kabały. Jeszcze się zastanowię.


  • Dorota1953

    Dorota1953

    23 sierpnia 2015, 22:59

    Na przypalony garnek stosuje kwasek cytrynowy z wodą. Zagotowuje i wszystko odskakuje. Jak mocno przypalony należy czynność powtarzać kilka razy. Jak się kliknie na podany link wychodzi że taka strona nie istnieje.

    • araksol

      araksol

      24 sierpnia 2015, 09:41

      no nie wiem co z ą stroną

  • drops332

    drops332

    23 sierpnia 2015, 19:53

    Przypalone garnki dobrze sie czysci piaskiem.

    • araksol

      araksol

      23 sierpnia 2015, 20:00

      ale siłę trzeba mieć

  • azoola

    azoola

    23 sierpnia 2015, 13:38

    Mam dobry sposób na przypalone garnki-zalej wodą i dodaj proszku do prania sporo i gotuj na wolnym ogniu-spalenizna zmięknie i da się łatwo wyszorować . Potem oczywiście garnek myjemy i płuczemy obficie. Zagotowuję w nim najpierw wodę a potem dopiero wraca do użytku. Powodzenia.

    • araksol

      araksol

      23 sierpnia 2015, 16:21

      dzięki...to jest jakaś myśl...

  • gilda1969

    gilda1969

    23 sierpnia 2015, 11:31

    Ach, Agatko, Ty nie patrz na Krzyśka, tylko szoruj ten garnek!:))) Ilez to roboty, no coś Ty? Trochę kalorii najwyżej spalisz, a to tylko z pożytkiem dla Ciebie. No i pokaż mu, że potrafisz, niech się też ucieszy.

    • araksol

      araksol

      23 sierpnia 2015, 13:09

      nie dam rady za mało mam siły...

  • Alianna

    Alianna

    23 sierpnia 2015, 10:23

    A sama to nie możesz wyczyścić tego garnka? No ręce i nogi mi opadły.....

    • araksol

      araksol

      23 sierpnia 2015, 13:08

      No nie dam rady mocno przypalony

    • zoykaa

      zoykaa

      23 sierpnia 2015, 19:03

      Mam wrazenie ze ta PANI we wszystkim wyrecza sie mezem?

    • araksol

      araksol

      23 sierpnia 2015, 22:17

      trochę prawdy w tym jest . wszystkie siłowe rzeczy robi mąż