Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pochwała domowego życia


Dziś wstałam wcześnie, bo tym razem już muszę jechać do centrum na pocztę. Przy okazji może kupię wreszcie te buty. Tak mi się nie chce. Pod tym względem zazdroszczę mojej mamie, że tak sobie zorganizowała życie, że nigdzie nigdy nie jeździ. Nawet rzadko wychodzi z domu. Też bym tak chciała. Tylko nie mam kogo obarczyć obowiązkiem wyręczania mnie. Jakoś nie ma chętnych do pomocy. Moja mama już z 15 lat w domu siedzi chyba. Nie uważa tego za krzywdę. Wręcz przeciwnie. Dużo czyta, kontakt z ludźmi też ma, bo przyjeżdżają do niej na bioterapię. Choć ostatnio mniej. Odmawia, bo woli być sama. Źyje po swojemu. Nawet zdrowie jej dopisuje. Widocznie tak trzeba. U mnie w rodzinie to normalna strategia. Dziadek, ojciec mamy też jak wszedł w wieku sześćdziesięciu paru lat pod pierzynę to rzadko wychodził. Tyle co na telewizję wieczorem. Poza kręgosłupem był zdrowy i gdyby nie zapalenie płuc to by żył dłużej niż do 84 lat.  Pewnie i tak będzie ze mną, bo już mnie taki tryb życia ciągnie. Teraz to łatwiejsze. Wiele spraw można załatwić przez internet. Ja też się ostatnio stopniowo z życia na zewnątrz wycofuję. Niestety całkiem się jeszcze nie da, bo poczta do mnie nie przyjdzie.

Dzisiejsze menu: ziemniaki pieczone, makaron z fasolą, kapustą kiszoną i boczkiem plus jogurt, jajka na twardo.

  • brugmansja

    brugmansja

    2 grudnia 2015, 22:53

    Taka jesteś sugestywna w swoich pochwałach domowego życia, że już nic innego mi się nie marzy - tylko przesiedzenie jednego dnia na kanapie z robótką w rękach.

  • iesz4

    iesz4

    1 grudnia 2015, 22:53

    Aga powiem ci,że jeżeli masz II grupę to i poczta ma obowiązek do ciebie przyjść.Poyzdrweczka.

    • araksol

      araksol

      1 grudnia 2015, 23:45

      mam II

  • Agapija

    Agapija

    1 grudnia 2015, 19:47

    Nie rozumiem tych najazdów na Araksol. Co Wam kobiecina przeszkadza? Żyje sobie jak żyje, skoro jej z tym dobrze, to w czym problem? Nikomu tym krzywdy nie robi. Zarzuty o pseudointrowertyzm są tak głupie, że aż szkoda komentować. Jak ktoś nie miał do czynienia z introwertykiem albo sam nicm nie jest, to nie ma pojęcia i tyle. A takie ocenianie jest zupełnie bezsensowne. Tak samo jak włażenie z buciorami w finanse obcego człowieka. Ty, Basti, w ogóle nie powinieneś się odzywać. Chełpisz się wszędzie jaki to Ty nie jesteś cwaniak i ile nie masz kasy - i co Ci to dało? Jesteś sam jak palec w dupie i nawet nie masz z kim otwarcie pogadać. Żadnej dziewczyny, żony, kochanki, ani pół baby. W ogóle mnie to zresztą nie dziwi, bo normalni ludzie uciekają przed takimi typami jak Ty. Ale nie, Ty będziesz mówił innym jak mają żyć. Co Cię obchodzi, czy ktoś ma w domu czysto czy nie? I że pisząc w internecie musi liczyć się z krytyką? Nigdzie nie widziałam prośby Araksol, żeby ocenić jej styl życia, ale nagminnie jest to robione. Ktoś tu chyba nie ma co robić. Get a life.

    • iesz4

      iesz4

      1 grudnia 2015, 22:59

      Ja uwazm,e Basti81 jest po prostu bezczelny.Kazdemu tylko dosrzwa .Niejednokrotnie czytalam jego wypowiedzi i cos nie tak ma pod sufitem.

  • Ania355

    Ania355

    1 grudnia 2015, 18:30

    Basti wagę mam duuuuzo wyższa niż Agata.I pracuje codziennie po 10 godzin a w weekendy się uczę. Tak więc prowadzę odmienny tryb życia od Agaty , ale nie oceniam jej nie mam prawa - Ty zresztą też nie masz. Niech każdy żyje jak chcę.

    • araksol

      araksol

      1 grudnia 2015, 18:51

      jakby wszyscy tak myśleli to literatura i sztuka by zanikła...

    • araksol

      araksol

      1 grudnia 2015, 19:10

      Na remont to ja mam tylko kłopotu nie chcę i wolę siedzieć jak siedzę

  • Ania355

    Ania355

    1 grudnia 2015, 17:07

    Naskoczylyscie na Agatę, a nie macie prawa jej oceniać.A to hasło o zawodówce to już przesada. Wystarczy przeczytac jejwiersze, opowiadania i odrazu widac ze jest osoba wykształcona. A że nie ma magistra przed nazwiskiem o niczym nie świadczy.W obecnych czasach studia zaoczne na prywatnych uczelniach skończy każdy jak zapłaci. Niech każdy żyje jak chcę, nie utrzymujecie jej więc nic nikomu do tego jak żyje!

    • araksol

      araksol

      1 grudnia 2015, 18:50

      nie wszyscy są tacy sami i nie muszą tak samo żyć. Ja sie nie nudzę i właśnie z powodu chęci czytania i pisania między innymi pracuję mniej. Czas uważam za luksus na który mnie stać

  • Caramelcoffee

    Caramelcoffee

    1 grudnia 2015, 14:24

    Ty jestes po prostu permanentym leniem. Gdy przeczytalam tytul, mi przyszlo na mysl, milosc miedzy czlonkami rodziny- a tu po prostu poeny na temat lezenia pod pierzyna.

    • araksol

      araksol

      1 grudnia 2015, 15:36

      no nie wiem. tak na prawdę to zawsze jestem czymś zajęta

  • ggeisha

    ggeisha

    1 grudnia 2015, 13:54

    To zapalenie płuc możliwe, że było śmiertelne z tej właśnie przyczyny, że dziadek leżał. Ruch jest podstawą zdrowia. Ale jeśli ktoś póki jeszcze jest zdrowy przejmuje nawyki obłożnie chorego, to wcześniej czy później ta choroba go dopadnie. Swoją drogą, takie lenistwo może i jest wygodne, ale według mnie okropnie nieciekawe i nudne. Nawet (a zwłaszcza) pomimo internetu.

    • araksol

      araksol

      1 grudnia 2015, 15:31

      nie no nudne nie jest są przecież książki i mam liczne pasje z tym, ze w domu i wtedy nie leżę

    • ggeisha

      ggeisha

      1 grudnia 2015, 16:33

      Niby Cię rozumiem, bo sama uwielbiam czas odosobnienia od reszty świata, ale to czasowo...

    • araksol

      araksol

      1 grudnia 2015, 16:37

      ja tam za wyjściami z domu czy ludźmi nigdy nie tęsknię. Czas mam wypełniony i nigdy sie nie nudzę

  • Ania355

    Ania355

    1 grudnia 2015, 11:51

    Rozbawilas mnie tym Dziadkiem ☺ , niestety mało kto może sobie pozwolić na taki luksus. Pozdrawiam cieplo

    • araksol

      araksol

      1 grudnia 2015, 12:30

      tak wiem...