Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


Planuję nasadzenia przed domem. Po jednej stronie posadzę chyba barwinek. Pospolity mam, ale wpadł mi w oko jeszcze barwinek o białych kwiatach i o kolorowych lisciach. jest odmiana o liściach biało zielonych i złoto-zielonych. Te inne odmiany chyba kupię. Za kilka dni chcę juz kupić 6-7 duzych worków ziemi...Wtedy  kupię i barwinki...

W tym roku przed domem w donicach będą oczywiście pelargonie, begonie stale kwitnace i moze werbeny i koleusy. Muszą byc kwiatki odporne na upały, bo nie chcę ich podlewać dwa razy dziennie. Kocham petunie. Zawsze kupowałam do jednej donicy fioletową i rózową. bardzo mi sie ta kompozycja podobała, ale roślinki mdlały. 

Kupiłam sobie niezapominajki i prymulki...:) Wybrałam kolejne rośliny i będę stopniowo kupować.

Dziś Sebastian moze potnie śliwy i paletę. S mniej pije i jak narazie to mężczyzna prawie ideał. Nie ma konfliktów, pomaga w domu, nie wychodzi prawie z domu, je co mu daję itd. Nawet zwierzat nie stresuje. Koty śpią na kanapie tuż obok niego i Mikuś też. Mikuś ma zwyczaj lapania za spodnie i obawiałam sie gwałtwonej reakcji S. Niepotrzebnie, bo nic takiego nie miało miejsca.

  • aska1277

    aska1277

    17 marca 2023, 19:51

    No proszę, nie spodziewałam się, że kiedyś to napiszesz, że S to prawie ideał. Zmienia się, na dobre?

    • araksol

      araksol

      18 marca 2023, 11:56

      jest ok...

    • araksol

      araksol

      18 marca 2023, 11:56

      jest ok...