Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek


Pobyt S zbliża sie do końca. Tym razem awantury nie było. On sie stara. Awantury były zawsze gdy sie upił, a teraz tego nie robi. Były też gdy nie chciał robić tego o co go prosiłam. Teraz robi. TYm razem też trochę pracy wykonał. Dziś powinniśmy zebrać resztę śmieci z pokoju Adriana. Będą jeszcze z 3 worki. Maja byc wywiezione we wtorek. Trzeba jeszcze powiesić 2 obrazy i wkręcić kilka kołków i to juz koniec na ten raz. Ja mam jeszcze plewienie i juz trzeba trzeba myśleć o koszeniu.

Przyszły mi warzywa, sadzonki. Niby temperatura ma byc odpowiednia ale mieli je przysłac po 15 V dopiero. Boję sie zimnej Zoski. Wsadziłam już brukselkę i pory, brokuły. Nie wiem co zrobić z papryką i pomidorami, dynią. Te ostatnie to warzywa ciepłolubne. Paprykę chyba wsadzę, bo ma iść do donic i kilka pomidorów też. Jakby przyszły mrozy to je ewentualnie wniosę do ganku. Co z reszta nie wiem...

 Kupiłam resztę kwiatów na ten czas ale jeszcze nie przyszły. 

Nadal piszę listy z osobami ze świata. Teraz to kobieta z Japonii, 2 z Rosji. Pisze do mnie też mężczyzna z Polski ale po angielsku. Nadal piszę po Angielsku z aplikacji w telefonie. Jestem w stałym kontakcie z 3 mężczyznami.

Wczoraj obejrzałam cudowny film o czasach prehistorycznych i początkach udomowienia psa, a w zasadzie wilka. Film był w telewizji. Na Netflixsie zaczyna się 3 sezon Bridgertonów.

Kupiłam znowu 2 książki i czekam na nie. To już koniec na ten miesiąc. Mam jeszcze tylko kupić krzesełko turystyczne dla Sebastiana. Chce mieć na ryby. On wędkuje, a ja sie złoszczę. To jego pasja ale nie uznaję sprawiania bólu żywymy istotom. Ryby też cierpią i też wtedy gdy sie je łapie i wypuszcza.

  • Berchen

    Berchen

    5 maja 2023, 22:56

    "Oczy nie widza dusza nie boli "- to tak do ryb.

  • aska1277

    aska1277

    5 maja 2023, 20:32

    Czyżby Sebastian się zmienił ?

    • araksol

      araksol

      5 maja 2023, 22:11

      no nie wiem czy na stałe...

  • barbra1976

    barbra1976

    5 maja 2023, 15:14

    Te ryby to moglibyscie jeść, coś mi się kojarzy że jesz ryby.

    • araksol

      araksol

      5 maja 2023, 15:21

      jem ryby ale sumienia nie mam

    • barbra1976

      barbra1976

      5 maja 2023, 15:25

      Ale że co, nie kumam. Te ryby też kiedyś żyły.

    • araksol

      araksol

      5 maja 2023, 15:26

      tak ale ja się nie przyczyniłam do ich cierpienia

    • barbra1976

      barbra1976

      5 maja 2023, 17:10

      Co za różnica, żadna. Bez popytu nie ma podaży. No a poza tym to nie ty te ryby łowisz, więc idąc za tobą, też się nie przyczyniasz.

    • araksol

      araksol

      5 maja 2023, 22:12

      no nie wiem...

  • kaba2000

    kaba2000

    5 maja 2023, 10:31

    Dobrze,że chociaż ten Sebastian pracowity To jakiś pożytek z niego jest. Kup mu krzesełko.Lepiej łowić ryby niż pić piwka

    • araksol

      araksol

      5 maja 2023, 15:22

      jest pożytek to fakt

    • Berchen

      Berchen

      5 maja 2023, 22:53

      Nad woda piwko smakuje wybornie.