Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Mam okno zabezpieczone siatką w pokoju dziennym. Chodzi o to by koty mogły sie relaksować na dworze. Kotów jednak jest dużo i zastanawiam się czy w nowym pokoju drugiego okna dla nich nie przygotować. Ja tam będę mieć pod oknem taras i myślę, ze z przyjemnością by obok siedziały. To okno trzy kwaterowe. Kiedyś myślałam o wolierze ale gdybym ją zrobiła musiałabym zrezygnować z tarasu. Myślę, ze siatka na oknie wystarczy. Z okna otwartego korzysta najczęśćiej Majeczka, Aronek, Kajtuś i Onka.

Brakuje mi jogi. Odkąd zrobiło się gorąco nie ćwiczę, bo nie chcę się dodatkowo męczyć. Czekam na sierpień. Obawiam się, ze po prawie 4 tygodniach bezruchu mogę byc zastana. Trzeba będzie znowu dać sobie czas na rozruszanie. Joga jest dla mnie bardzo ważna. Cwiczę kilka lat codziennie po około 20 minut. Uwielbiam spokój, który daje.

Dziś sąsiad ma przyjść zrobić wylewkę na próg, bo brakło zaprawy. Drzwi juz sa od kilku dni. Drzwi są bezpieczne na dwa zamki. Krzysiek musi wynieść resztę gruzu i po robocie na tymczasem. Ja mam zamiar wyprać chodniki i wyprać koc od Adriana. Koc był mój i go tylko Adrianowi pozyczyłam. Teraz chcę go odzyskać. Poza tym moze mi sie uda pociąć paletę. 

DZiś chcę zrobić potrawę, która nazywa się golas. Jest to potrawa z okolic Lubelszczyzny. Przepis mam z książki Wiejska saga. To zapiekanka z kaszy gryczanej, ziemniaków i twarogu. Te przepisy z książki Wiejska saga są bardzo fajne dla mnie - węglowodanowe bez miesa. Kiedyś ludzie rzadko mięso jedli i siłę do pracy mieli. Ja mięso ograniczam, bo uważam je za szkodliwe i szkoda mi zwierząt. Białko tak ale nie mięso. Ja jem sporo strączków i trochę serów, jajka. Mięso poza rybami jem około 2 razy w tygodniu. Wędlin nie jadam praktycznie wcale. Taka dieta mi służy jeśli chodzi o zdrowie, ale z drugiej strony mi nie służy bo tyję.

Wczoraj były imieniny Krzyśka. Było ognisko i pieczenie kiełbasy na patykach. Brat Krzyśka przyjechał ze swoją panią, bo siedzieliśmy na dworze. W domu nie bywa, bo koty. Nie znosi zapachu kuwet, a przy 10 kotach zawsze coś tam czuć. Ja mam dla kotów specjlne pomieszczenie na ubikację ale otwór znajduje sie w pokoju dziennym. Pomieszczenie jest bez wentylacji i zawsze coś tam czuć. No i jeszcze Megusia załatwiająca sie na dywanie właśnie wpokoju dziennym. Zawsze istnieje ryzyko, że załatwi sie przy gościach. Dlatego nikogo w domu nie przyjmuję.

 Zebrałam kwiaty na bukiet. Tym razem to floksy, hortensja, konicznya, trawy i liść paproci. Muszę jeszcze białe floksy kupić. Mam różowe i fioletowe. Lubię te kwiatki. Pamiętam z domu olbrzymie kępy.

  • alhe11

    alhe11

    24 lipca 2023, 18:36

    Ja bym zrobiła tę wolierę dla kotów i wyposażyła ją w różne budki , schowki , grube gałęzie , doniczki z trawką … Kotki by byly szczęśliwej, mogłyby się gonić i bawić ! A ja bym siedziała na trawie i patrzała 😻

    • araksol

      araksol

      24 lipca 2023, 20:15

      a gdzie tam gonić? Toż to staruszki...W większości

  • silvie1971

    silvie1971

    24 lipca 2023, 16:01

    Uwielbiam floksy:))) Kiedys ludzie jedli dużo węglowodanów, ale też ciężko pracowali fizycznie. Poza tym nie było dostępu do słodyczy czy nie było podjadania pomiędzy 3 głównymi posiłkami. Bywało tez często, że nie jedli do syta, porcje były skromne. Pamiętam opowieści babci że wsi, różowo z jedzeniem nie bylo. Nie jedli głównie węglowodanów, bo lubili, ale nie mieli wyboru po prostu, mięso czy nawet jaja to był rarytas. Jaja szły na sprzedaż, nie na stół. Nie możemy się z nimi porównywać, nie było emerytur, pracowali często do końca zycia

    • araksol

      araksol

      24 lipca 2023, 16:51

      tak wiem, ale ja węglowodany najbardziej lubię. Słodyczy jem mało...Mięsa też...

    • izabela19681

      izabela19681

      24 lipca 2023, 19:05

      Byłam dzisiaj w ogrodzie botanicznym w Powsinie i nawąchałam się floksów. Tak pachniały wakacje u Babci na wsi.

    • araksol

      araksol

      24 lipca 2023, 20:16

      no faktycznie zapach floksów jest charakterystyczny...

  • annaewasedlak

    annaewasedlak

    24 lipca 2023, 13:37

    Uwielbiam zapach floksów. W tym roku kupiłam trzy odmiany.

    • araksol

      araksol

      24 lipca 2023, 13:56

      też jeszcze kupię...

  • Alianna

    Alianna

    24 lipca 2023, 12:57

    Rozumiem panią od brata Krzyśka. Mam koty w domu, a jednak kocie zapachy znoszę źle. Dlatego bardzo czyszczenia kuwet pilnuję i stosuję środki pochłaniające te specyficzne zapaszki. Bez tego nie dałabym rady. 😏

    • araksol

      araksol

      24 lipca 2023, 13:12

      ja tam jestem odporna. Srodki tez stosuję, ale przy 10 kotach sobie nie radzę...

  • izabela19681

    izabela19681

    24 lipca 2023, 12:17

    Oj, jakie dziwne połączenie składników.

    • araksol

      araksol

      24 lipca 2023, 12:18

      też mi dziwne ale wszystko lubię...