Aronek moja perełka to cudowny kocurek. Jest najmłodszy ze stada. Przybył do mnie gdy miałam juz duzo kotów, ale nigdy tego nie żałowałam. Kotek jest bezproblemowy i do tego przymilny. Kocha mnie calym swoim serduszkiem i daje temu wyraz choćby lizaniem mnie. Lubi lezeć obok z łapkami opartymi na mojej rece. Lubi byc głaskany i przytulany. Trochę mnie martwi, że je tylko suchą karmę, bo mokrej nie chce...
Mikuś już ma ponad 18 miesięcy i mam możliwość porównania różnego modelu wychowania psów. Pikuś był chowany mniej sercem, a bardziej dyscypliną. Gdy był młody był czasem karcony. Wyrósł na pieska zdyscyplinowanego, karnego, ale ze ja karciłam nie kochał mnie aż tak bardzo. Rzadko do mnie przychodził i prawie nigdy sie nie przytulał. Spał osobno, czasem z pyszkiem na nodze Krzyśka. Najczęściej leżał na kanapie ale osobno. Mikuś jest wychowywany sercem. nie był prawie wcale karcony. Kocha nas całym sercem i jest bardzo wylewny, przytula się i lize. Niestety nie jest tak posłuszny jak Pikuś. Niby słucha, ale trzeba krzyknąć kilka razy. Niby jest pokorny i pokazuje brzuszek, ale czasem potrafi się i postawić...Co prawda zaraz ucieka pod kanapę, ale jednak... Wczoraj mnie np ugryzł, bo mu nie pozwoliłam wygryzać dziury w mojej nowej podkoszulce...
Kończę książkę zalotnice i wiedźmy. Czytam, ale idzie mi nie bardzo. Moim zdaniem to książka przecietna. Skusiły mnie te wiedźmy ale więcej w niej czasów wspólczesnych. Sporo w niej o stosunkach międzyludzkich, Przyjaźni kobiet, ekstrawertyzmu, miast Europy. Mało za to czasów dawnych. Czytam, bo chcę skończyć. Nie pasjonuje mnie jednak.
Wczoraj była awantura, bo mi sie po raz kolejny nie udało rozpalić w piecu i ogrzewałam się grzejnikiem elektrycznym. Krzysiek był o to wściekły. Nie kupił oleju a ja rozpalam tylko wtedy gdy duzo oleju na wegiel wleję. Inaczej mi sie węgiel nie zajmuję. Wczoraj utytłałam sie po pachy, Połamałam paznokcie, rozpalałam dwa razy i draństwo sie nie zajeło. Mam dość pieca węglowego i chyba trzeba będzie o czymś innym pomyśleć. Moze drewno?
Od 2 dni jem nieco mniej i waga już spada. Nie mam zamiar teraz stosować typowej diety. Jem trochę mniej tylko no i liczę na ruch...
Deszcz, deszcz, deszcz...
izabela19681
21 listopada 2023, 13:45Rudzielce są najlepsze. Już prawie półtora roku minęło jak odszedł Boleslav, a ja za nim ciągle tęsknię. Miał taki fajny charakter (jak już się dotarliśmy razem). Ciągle był przy mnie. Lucyna jest tylko wtedy, gdy ona potrzebuje. A tak to wychodzi do drugiego pokoju i ma mnie w nosie.
araksol
21 listopada 2023, 14:26Ja mam kilka kotów które lubią byc blisko. Prawie wszystkie siedza albo obok mnie albo obok Krzyśka. Ostatnio nawet Suzi siedzi obok, a ona dziczka
clio
21 listopada 2023, 13:12Ja też nie jestem zwolenniczką metod awersyjnych, staram się cały czas pracować na pozytywnych bodźcach. Mój pies był prawdopodobnie szkolony awersyjnie w wieku szczenięcym i ma niestety lęki pomimo, że jest z nami ponad 4 lata. Jednak jest bardzo oddana i związana z nami tak jak Aronek z Tobą.
araksol
21 listopada 2023, 14:24Pikuś nie miał leków. Juz prędzej Mikuś ma...
dominoa
21 listopada 2023, 12:52a miałam pytać co słychać u Aronka a tutaj taka niespodzianka :)
araksol
21 listopada 2023, 14:23o widzisz:)
barbra1976
21 listopada 2023, 12:31Psa wychowuje się bez karania, raczej pozytywnymi wzmocnieniem, tylko trzeba wiedzieć jak. Dlatego behawiorysci to skarb. Członek musi być przewodnikiem stada dla psa, inaczej nic nie działa, jak powinno.
barbra1976
21 listopada 2023, 12:55Człowiek*
araksol
21 listopada 2023, 14:23za czasów młodości Pikusia jeszcze behawioryści nie byli popularni...
barbra1976
21 listopada 2023, 14:47Teraz są. Kiedyś ci chyba nawet coś podesłałam. Pies nie może gryźć pana ani się bać wszystkiego dookoła.
araksol
21 listopada 2023, 15:09to było lekkie ugryzienie. Chwycił tylko...
barbra1976
21 listopada 2023, 15:24No. Bo nie traktuje cię jak przewodnika stada, inaczej by tego nie zrobił.
araksol
21 listopada 2023, 16:07no moze i tak...Zle jednak nie jest... KOcha mnie jednak...
Alianna
21 listopada 2023, 12:09Śliczny kocurek. Nie podchodzę do palenia w piecu bez rękawic i to grubych, jeśli już muszę to robić i jako żywo nie stosowałam polewania węgla olejem. Suche drewno, sporo papieru i na to troszkę węgla. jak się rozpali, dokładam...
araksol
21 listopada 2023, 14:22no próbowałam tak i nic z tego...Drewno złe, bo z płotu lamelowego