Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Ciągle pada. Wczoraj padał śnieg. Zrobiło się chłodno. Ja mam jeszcze do przesadzenia brzozę. Dziś koniecznie chcę wyjść z Mikusiem i oby sie udało. Psina bardzo spacery lubi i bardzo się ekscytuje gdy mamy wyjść. Lubię sprawiać Mikusiowi przyjemność, a i sama czuję się na spacerach dobrze. Bałam się o ból kręgosłupa, ale niepotrzebnie. Bólu nie czuję dopóki jestem w ruchu. Kregosłup boli mnie gdy wstaję z pozycji siedzącej, gdy sie schylam i gdy stoję oraz w czasie niektórych ćwiczeń jogi. To samo jest z koścmi ud, biodrami. Nie bolą w ruchu. Codziennie robię minimum 3000 kroków. Jeśli spacer jest krótszy, to chodzę też w domu. Mam też codziennie około 20 minut jogi. Spalam około 200 kalorii i mam około 20 minut intensywnego ruchu... Tak chcę trzymać...

Wczoraj z trudem udało się wyjść na pól godziny. Przeszliśmy prawie 2 km. Mikuś wysmyczył sie po trawie i krzakach. Wrócił z mokrym pyszczkiem i brzuchem, ale szczęśliwy. Odkryłam nową leśną drogę. Nie wiem gdzie prowadzi, ale sprawdzę gdy będzie bardziej sucho... Na ulicy mały ruch i MIkus prawie całą drogą biegł. Nie trzeba było go nieść.

Dziś mam zamiar dłużej popracować. Będą też wróżby. Coś trzeba będzie zrobić w domu. Na pewno to będzie pranie i coś jeszcze. Tak niedługo. Moze z pól godzinki góra. Krzysiek jest w domu, to i on coś zrobi choć pewnie będzie się denerwował gdy go od krzyżówek oderwę.

Z przyjemności będzie czytanie. Moze film i moze obraz. Zobaczymy z czym sie wyrobię. Teraz czytam powieści.

Znowu zaczynam uważać na to co jem. Przytyłam trochę, a to mi sie  nie podoba. W przyszłym roku chciałam zakończyć dietę, a to sie nie uda. Chudnę i tyję. Tak w kółko juz od kilku lat. POwinnam schudnąć z 15 kg i już mi sie pomysły kończą jak to zrobić. Trwale schudnąć. Teraz mam więcej ruchu i znowu mam nadzieję choc wiem, ze to bywa złudne. Nie mogę sie przecież poddać i utknąć w otyłości. Nadal nie mam sposobu na siebie...Wypróbowuje różne i ciągle po diecie tyję... Udaje mi sie łatwo trzymać wagę około 87 kg ale to za dużo przecież.

Moje koty mają prawie codziennie robione reiki. Są zdrowe i tylko Megusia bierze leki na tarczycę. Koteczka czuje się dobrze. Biegunek już nie ma. Jest jednak drobniutka i waży z 2 kg. Najstaszy 18 letni prawie Mruczuś, też jest w dobrym stanie. Kotek po całych dniach siedzi u mnie na ramieniu. Ma apetyt, ale i kaprysy. Chrupki je chetniej ze stołu np. Zęby jeszcze ma i chrupki wsuwa jak odkurzacz. POtrafi się postawić i wyciąga łapę na Mikusia. Cieszy mnie to, bo bardzo go kocham. Jest pupilem. To klasyczny tygrysek... Jeśli chodzi o koty ważny jest przede wszystkim charakter, ale preferuję jeśli chodzi o kolor siersci tygryski. Nigdy jednak nie odrzuciłam żadnego kota i miejsce w moim sercu mają i te dzikie i czarne i chore i wiekowe... Ostatnio najbardziej mnie martwi Rozi. Oczko niby ok, ale zrobiła sie jakby mniej sprawna. A to coś zrzuci, a to potraci. To nie wina oczka, a wiek chyba. Skończyła juz 12 lat... Rozunia jest marmurkiem z białymi łapkami. To też pupilka.

  • mysz9

    mysz9

    21 listopada 2023, 07:25

    Dobrze, że w końcu odkryłaś, że ruch jest dobry. Lepiej późno niż wcale. A ja chyba zaczynam się uczyć rosyjskiego (na razie dla zabawy, na duolingo).

    • araksol

      araksol

      21 listopada 2023, 11:55

      dla mnie rosyjski jest łatwy

    • mysz9

      mysz9

      21 listopada 2023, 23:31

      Wiadomo, że częściowo logika odmiany słów jest oczywista dla osób w pewnym wieku. Jestem z ostatniego pokolenia, które musiało się w SP uczyć rosyjskiego (i nawet miałam 5 w ósmej klasie); chcę sobie odświeżyć, żeby mi to uprzyjemniło poszukiwania genealogiczne.

    • araksol

      araksol

      22 listopada 2023, 01:35

      5 nigdy nie miałam ale oglądam filmy w oryginale...

  • ckopiec2013

    ckopiec2013

    20 listopada 2023, 13:37

    Masz dobre serce dla zwierząt, ja też kocham koty.

    • araksol

      araksol

      20 listopada 2023, 14:02

      są cudowne...ale Mikusia też kocham...

  • ognik1958

    ognik1958

    20 listopada 2023, 11:27

    chudniesz i tyjesz..bez sensu wez sie za redukcje kg i to systematycznie ...schudnij i bedziesz miała jak ja spokój i.....zdrówko nie mówiąc o lubych ci facetach co pewnikiem woleli by ...smukłą kibić dzierżyć w swych dłoniach jak ja to lubie robić no i.... troszkę wyrzeczeń dyscypliny a nie...pieski i kotki one se poradzą powaga i to z...niedowagą czy...nadwagą pozdro tomek

    • araksol

      araksol

      20 listopada 2023, 11:29

      ano niestety wciąż tyję...

  • ognik1958

    ognik1958

    20 listopada 2023, 11:25

    Komentarz został usunięty

  • ognik1958

    ognik1958

    20 listopada 2023, 11:25

    Komentarz został usunięty

  • Alianna

    Alianna

    20 listopada 2023, 10:36

    Koty są cudne pod każdym względem. 😊

    • araksol

      araksol

      20 listopada 2023, 10:37

      oj tak...:)

    • araksol

      araksol

      20 listopada 2023, 10:37

      Komentarz został usunięty