Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek


Mikuś to bardzo przylepny piesek i czuły, ale nieraz w domu brudzi. Załatwia się w kuchni na podłodze, a wczoraj zauwazyłam, ze dywan w sypialni jest mokry. Wyprowadzony nie zawsze chce sie załatwić w ogródku. Przecież w nocy nie będę mu zakładała smyczy i nie będę z nim wychodziła poza podwórko. Strach przecież. Z Pikusiem nie było problemu, wyleciał zrobił co trzeba i wracał. Oba pieski były wychowywane tak samo. No moze Mikuś z większym sercem i jest przez to bardziej rozpieszczony. Piesek ma prawie 2 lata i juz chyba mu te nawyki zostaną. Trzeba będzie sprzatać. Najbardziej mnie martwi dywan, bo chciałam kupić nowy.

Zaczynam ogladać w internecie rośliny. Do donic kupię paprocie i trawy. Nie wiem co z krzewami pod ganek mamy. Chciałbym 2 ale niezbyt rozłozyste. Jeden to może migdałek. Może być szczepiony na pniu. Interesuje mnie też budleja ale może do donicy. Może w tym roku jesienią posadzę też rośliny cebulowe pod domem mamy. Problem jest taki, ze trzeba trochę ziemi wybrać, bo mam wylewała zlewki i może być szkodliwa ziemia dla roślin. Spróbuję wsadzić funkię do donicy. Bardzo je lubię, ale mam dużo ślimaków i nie udaja sie u mnie. W donicy mogłabym wysypać truciznę, bo w gruncie boję sie o jeże. Nie wiem czy krokusy, przebiśniegi rosną w doniczkach... Kwitną mi żółte krokusy pod domem...

Dziś wieczorem idziemy  z Krzyskiem na koncert fortepianowy z okazji urodzin F Chopina. Grać będzie Martin Garcia Garcia. Koncert będzie trwał około godziny. Jak się Krzyśkowi spodoba to może juz dziś kupię bilety na koncert muzyki filmowej. Jest w marcu, ale nie wiem czy jeszcze sa bilety. On był na koncercie ale Disco Polo.

Dziś chcę wstępnie zarezerwować bilet na retransmiję  koncertu Davida Garretta. Na koncercie nie mam szansy byc a retransmisja też moze mi sprawić przyjemność. Krzysiek sie miga. Jeśli nie zechce iść to pójdę sama. Retransmisja jest w poniedziałek i miejmy nadzieję, ze nie zostanie odwołana. Na razie mało biletów się rozeszło.

  • equsica

    equsica

    23 lutego 2024, 23:17

    Może na ścianie nad wyjściem domu zamontuj oświetlenie jak zapalisz sobie światło w nocy to wyjdź z psem tylko przed dom na trawę niech się wysoką.i do domu...

    • araksol

      araksol

      24 lutego 2024, 01:16

      do trawy trzeba daleko ulicą iść

    • araksol

      araksol

      24 lutego 2024, 01:31

      przed domem mam zwirek i beton. Zwykle sika...

  • equsica

    equsica

    23 lutego 2024, 23:14

    Może ma zapalenie pęcherza?

    • araksol

      araksol

      24 lutego 2024, 01:15

      nie wszystko z nim ok

  • mariposa04

    mariposa04

    23 lutego 2024, 21:56

    Fajnie że zaczęłaś wychodzić na takie wydarzenia :)

    • araksol

      araksol

      24 lutego 2024, 01:14

      też się cieszę:)

  • Natasha1994

    Natasha1994

    23 lutego 2024, 19:49

    Myślę tak jak i dziewczyny ze da się zmienić nawyki pieska, przeciez chyba sobie nie wyobrażasz że będzie robił w domu przez następne naście lat. Dopiero ma 2 lata. Konsekwencją, może coś mu przeszkadza że nie chce załatwiać się na zewnątrz...Fajne plany na wieczór :) Pozdrawiam :)

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 20:35

      nie lubi żwirku...

  • toperzyca

    toperzyca

    23 lutego 2024, 18:52

    Dla psa załatwianie się w domu to stres. Zrobcie wszystko, zeby nie musiał. Zacznijcie od rutyny. Posiłki o tej samej porze, spacery o stałych porach i zwykle nie trzeba wiecej.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 19:24

      spacery nie mogą być o tej samej porze, bo Krzysiek o róznych porach wraca z pracy...

    • YunShi

      YunShi

      23 lutego 2024, 20:52

      Ale Ty chyba pracujesz z domu, jak Krzyska nie ma, to z psem nie wychodzisz na siku?

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 21:13

      tak ale na podwórko i sika. Z drugim problem bo nie chce na zwirku i chce na spacerach a ja z nim sama poza podwórko boję się wychodzić...

  • Pani_Selerowa

    Pani_Selerowa

    23 lutego 2024, 12:40

    Odnośnie załatwiania się psa w domu da się zrobić z tym porządek. Dorosły pies jest w stanie nauczyć się praktycznie wszystkiego, tylko im dłużej to trwa tym trudniej będzie się tego nawyku pozbyć. Ważne jest też, żeby dokładnie wyczyścić miejsce, w którym pies się załatwił bo w przeciwnym razie czując zapach będzie chętniej chodził za potrzebą właśnie tam. Pytanie też czemu nie chce załatwić się na podwórku? Być może podłoże mu nie pasuje, może za krótko z nim chodzisz, może boi się tego miejsca, może warto wprowadzić jakąś rutynę odnośnie wyjść na sikupę.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 12:44

      on jest strasznie humorzasty. Sika na podwórku zwykle i sikanie zdarza się rzadko. To drugie to prawdziwy problem, bo robi zwykle tylko na spacerze o jednej porze i dość daleko od domu. Nie zawsze tam z nim można wyjść...

    • Pani_Selerowa

      Pani_Selerowa

      23 lutego 2024, 12:53

      No to jedyna rada to zmienić ten nawyk. Ja szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, żeby mi dorosły, zdrowy pies robił kupę w domu na dywanie 😯

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 12:56

      w kuchni na podłodze. Na dywanie czasem, bardzo rzadko sika...

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 12:56

      Komentarz został usunięty

    • Pani_Selerowa

      Pani_Selerowa

      23 lutego 2024, 13:05

      Ciężko pozbyć się zapachu moczu z dywanu. No nic, ja z pewnością bym walczyła, żeby ten nawyk zlikwidować, a Ty zrobisz jak uważasz. W końcu to Twój dom ;-) pamiętaj tylko, że im krócej to trwa tym łatwiej i dorosły pies podobnie jak człowiek uczy się przez całe życie, także nic straconego :-)

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 13:07

      chyba zmienie ten dywan to go kusić nie będzie...:)

  • barbra1976

    barbra1976

    23 lutego 2024, 12:19

    Boski dyrygent. García, zanim zaczyna grać, robi miny jakby coś zajarał 🤣

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 12:35

      no zobaczymy...:)

  • barbra1976

    barbra1976

    23 lutego 2024, 11:40

    Czego ty się tak bardzo boisz po zmroku? Mordują tam u was na potęgę?

    • barbra1976

      barbra1976

      23 lutego 2024, 11:41

      Pisałysmy milion razy - dla psa behawiorysta. Wszystkiego można nauczyć.

    • barbra1976

      barbra1976

      23 lutego 2024, 11:43

      Fajnie, że idziecie razem. Ciekawe, jakie będą wrażenia.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 11:57

      nie wyjdę poza podwórko w nocy. Nie mordują ale kłopotów nie szukam choćby stada dzików...

    • barbra1976

      barbra1976

      23 lutego 2024, 12:05

      O dzika też bym nie chciała.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 12:10

      ano właśnie...

    • barbra1976

      barbra1976

      23 lutego 2024, 12:14

      Kiedyś chodziłam latem na wschody słońca w moim mieście rodzinnym. W środku nocy na polanę. Wiecznie sobie te dziki wkręcałam, ale chęć na wschód stamtąd była silniejsza. Dzików nie spotkałam. One ponoć nie bywają agresywne same z siebie, ale nie wiem, nie zgłębiłam tematu.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 12:18

      ponoć nie są agresywne, ale psów nie lubią...Mikuś mogły np. szczekać i je rozdrażnić...

    • Pani_Selerowa

      Pani_Selerowa

      23 lutego 2024, 12:34

      Mieszkam w bloku, u nas dziki normalnie chodzą po osiedlu, a mimo to wychodzę z psem normalnie. Też za nimi nie przepadam i owszem może zdarzyć się, że dzik zaatakuje ale są to bardzo rzadkie sytuacje. Wystarczy zejść mu z drogi i nie prowokować i każdy pójdzie w swoją stronę 🙂

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 12:37

      tak mówisz? U nas psa w zeszłym roku pogonił, a gdy sasiad wyskoczył z kijem i to i jego...

    • Pani_Selerowa

      Pani_Selerowa

      23 lutego 2024, 12:47

      Pewnie pogonił psa, który biegał luzem, a sąsiad z kijem, No to dość oczywiste, że dzik się bronił 😋 dziki widuję regularnie bo w Trójmieście jest to ogromny problem i mijam je normalnie, ale ich nie drażnię, mój pies czasem też oszczeka dzika. I owszem zdarzają się ataki dzików, ale przydarza się to głównie psom puszczonym luzem lub kiedy natknie się na lochę z młodymi bądź idzie się na tego dzika zamiast zawrócić.

    • araksol

      araksol

      23 lutego 2024, 12:52

      no nie znam szczegółów az tak dokładnie ale się boję...

    • clio

      clio

      24 lutego 2024, 06:26

      Behawiorysta jest zbędny, bo do jego rad trzeba się stosować a z tym u Araksol trudno będzie. Pies traktuje ogród jak przedłużenie domu i nichetnie tam się załatwia, trzeba wyjsc choćby kawałek poza dom. Przecież ulicę masz oświetloną, wychodzisz wieczorem na krótki spacer koło domu i młody pies jak nie ma problemów zdrowotnych to do rana wytrzyma..

    • araksol

      araksol

      24 lutego 2024, 10:34

      po ulicy chodzą dziki...