Dziś będę po południu sama. Coś zrobię. Trzeba by posadzić kwiatki dworowe, bo wczoraj przyszły. Będę czekać na taki specjalny płyn do likwidacji zapachu zwierząt. Chcę oduczyć trzy koty załatwiania się w pokoju dziennym. Od tego jest specjalne pomieszczenie z kuwetami. Chcę kupić jeszcze 2 kuwety. Wyniosłam etażerkę z książkami i mam na nie miejsce.
Wczoraj miałam rozmowe z moją podopieczną z Aj. Wyjeżdża na 9 dni w wycieczkę objazdową przez kilka krajów z mężem i psem. Będzie musiała uważać na to co je. Na razie ładnie chudnie. Do tego czasu chcemy skończyć krok 5. Druga podopieczna przestała sie odzywać. Szkoda. To młoda kobieta i waży 120 kg. Ja dziś na wadze mam już 8 z przodu. Najbardziej widać to po pierscionkach. Ulżyło mi trochę, bo to 91 kg mnie przeraziło. Na nadwagę w tym roku nadal jest szansa. Teraz mam około 30 minut ruchu dziennie. Liczę tylko chodzenie i jogę. Jestem zadowolona, ale mam świadomość, że nadal jestem kanapowcem. Większość czasu leżę. Ja nawet na leżąco czasem maluję. To w zasadzie pozycja półleżąca, bo siedzę z nogami na kanapie.
Czekam na ciepło, bo kusi mnie taras. Nabiera urody, bo roślin przybywa. Ładniej będzie gdy sie rozrosną. Teraz Mikuś wychodzi ze mną na podwórko i biega jak szalony. Jest bardzo zadowolony. Odnoszę wrażenie, że nawet bardziej lubi podwórko niż spacery. Pewnie dlatego, że jest puszczony luźno. Je sobie trawę i węszy. U mnie chodzą ptaki i obce koty. To zapachów jest sporo. Nie jest poganiany ani hamowany, a chodzi we własnym tempie. Na spacerach jest na krótkiej smyczy, ciagnie i się poddusza. Załatwia się bez problemu na podwórku za domem. Lubi na trawie.
Dziś może skończę malowanie bzów. Zostanie jeszcze jedno małe podobrazie i nie bardzo mam pomysł na nie. Też będzie bukiet. Moze rudbekie? Może maki i chabry? A moze kupię podobrazia i poczynię i to i to? Lubię malować kwiaty.
Zaczęłam sprzatać kuwety kocie i Krzysiek juz narzeka, że za duzo i za często im żwirek sypię. Problem to jego waga, a on nosi z Kauflandu. Nie wiem jak z jego cena w internecie. Teraz jednak koty rzadziej załatwiają sie na podłogę, bo mają większy komfort w kuwetach.
Wczoraj dostałam niespodziewanie za darmo 6 kolejnych stokrotek. To rekompensata za te połamane. Opinie na allegro zmieniłam, bo facet solidny.
Chcę kupić piekarnik i kuwety dla kotów tak, zeby dostawa była w piątek.
Pierwszy bukiet z jaskrów i margerytek w szkle. Gęsty.
megimoher
25 kwietnia 2024, 16:22Zamiast żwirku tańszy i lepszy, bo nadaje się na kompost, jest pelet drewniany. Zamawiamy w necie.
araksol
25 kwietnia 2024, 16:53kupię jedną porcję i zobaczymy...:)
agnes315
25 kwietnia 2024, 08:25Żwirek zamawiam w necie z dostawą do donu
araksol
25 kwietnia 2024, 09:15tak trzeba będzie zrobić...
Laurka1980
25 kwietnia 2024, 05:26Ja zamawiam żwirek na zooplus, to bardzo ciężkie worki, kurier wnosi mi do mieszkania, polecam.
araksol
25 kwietnia 2024, 09:15pomyślę...
aga2525
24 kwietnia 2024, 22:05Zamów żwirek na allegro. Cena pewnie tak sama co w Kaufland a zaoszczędzisz mężowi dźwigania i dostarczą do domu
araksol
24 kwietnia 2024, 23:34tak zrobię
clio
24 kwietnia 2024, 12:50Zamawiałam kiedyś koleżance żwirek z zooplusa i kurier doręczał pod drzwi. Ona jest sama i nie ma samochodu i noszenie też było dla niej uciążliwe. Cena ponoć była lepsza i odpadał problem transportu. Ty przy tej ilości kotów zapewne byś miała darmową dostawę.
araksol
24 kwietnia 2024, 12:55zerknę:)
Nattina
24 kwietnia 2024, 12:45Czy piesek ma obrożę, może Mikusiowi lepiej byłoby w szelkach. Fajnie że może szaleć na podwórku. Czy lubi zabawki? Ja koci "żwirek" zamawiam w necie z wniesieniem do domu. To są wielkie worki.
araksol
24 kwietnia 2024, 12:56obroża. Nie bardzo już teraz lubi zabawki...Pomyślę o tym żwirku przez internet.
nata89
24 kwietnia 2024, 12:20Bardzo to miłe ze strony sprzedającego.
araksol
24 kwietnia 2024, 12:56tak uważam:)