Prognoza pogody straszyła 10 stopniowymi mrozami i chyba u mnie ich nie będzie. Ja teraz mam za zadanie cięcie drewna i mrozów mi nie potrzeba. Dwie palety powinny zostać, bo potrzeba podparcia gdy się tnie. Ja tnę na jednej palecie, a S na dwóch, bo nie lubi się schylać. Wczoraj byliśmy na spacerze i pogoda dopisała. Swieciło piękne słoneczko co dawało fajne ciepełko. Miałam ochotę iść dalej, ale dużo pracy czekało i zrezygnowałam.
Zepsuła mi się lodówka. Wczoraj wzięłam używaną od sąsiada, bo trzeba było ratować to co zamrożone, a ta franca zaczęła mrozić... Chyba szybko trzeba będzie kupić nową. Nie podoba mi się to. Spłacam laptop i wolałabym poczekać.
Pilnie potrzebuję pracy zdalnej. Powinnam na szybko zarobić kilka tysięcy. Mam wydatki, a pieniędzy na ten moment ubyło. Liczę, że za jakiś czas będzie więcej, ale kiedy to nie wiem. Teraz chcę pracować więcej.
Czarnusie chyba się boi maluchów i mniej je. Schudła. Wczoraj karmiłam ją na łóżku. Kocięta wszystkie już jedzą przy mnie. Kacperek jest cudowny łasi się, mruczy, pokazuje brzusio, czaruje. Boi się jeszcze gwałtownych ruchów i czemu? Co te kocięta przeżyły? Czyżby ktoś straszył? Nie boi się wcale Mikusia. Wczoraj podszedł do niego i było bliskie wąchanie. :)
Nałóg - cola 0 wydaje się być pokonany. Piję 2 w tygodniu i już nie jest mi przykro, że nie więcej. Teraz wystarczy mi mineralna, ale gaz musi być.
Wczoraj zrobiłam co zamierzałam. Nawet więcej, bo udało się pociąć całą paletę. Wytrzymał i kręgosłup i pilarka. Lekko nie było, bo spadł łańcuch i trzeba było założyć. Przy okazji wszystko wyczyściłam.
Dziś mam webinar wieczorem. Mam też szkolenie, bo może będę mieć nową pracę dodatkową.
krolowamargot1
12 lutego 2025, 09:43Kup sobie soda stream, będziesz miała wodę z gazem na wyciągnięcie ręki, bez noszenia butelek.
araksol
12 lutego 2025, 09:47myślałam o tym, ale gdzie później nabój kupię...
krolowamargot1
12 lutego 2025, 09:52W Internecie. Wysyłkowo. Dość powszechnie są dostępne
araksol
12 lutego 2025, 09:58pomyślę o tym...
clio
11 lutego 2025, 17:40Ale kto ucieka od starości? Ludzie chcą być aktywni, samowystarczalni, niezależni od innych, atrakcyjni dla siebie. Jak ktoś się nie czołga w stronę cmentarza to ucieka od starości? Skąd u Ciebie takie przekonanie? Nawet jak to jest moda to uważam, że akurat szkodliwa nie jest.
araksol
11 lutego 2025, 18:13mam na myśli szaleństwo z pierwszymi oznakami siwizny, operacje kosmetyczne, walki ze zmarszczkami itp zabiegi.
clio
11 lutego 2025, 19:08Czy ja wiem, jak ktoś się źle czuje w siwych włosach to czemu nie farbować, zabiegi nie są szkodliwe, a operacje plastyczne robi jednak niewiele osób. Gorsza wydaje mi się moda na "poprawianie" tego co jest ładne albo normalne, ale to decyzja każdego. W dzisiejszych czasach bardzo doceniam różnorodność i dowolność w wielu kwestiach. Pomyśl kto w latach 80-90 by chodził w trampkach do biura, albo jeździł rowerem, morsował, chodził w wieku 70 lat z kijkami albo w długich, zwiewnych sukienkach? No kto, świry tylko 😉
araksol
11 lutego 2025, 19:52ja też doceniam różnorodność i nie widzę nic złego w poprawianiu sobie tego czy owego. Nie uznaję jednak presji. Kobieta niewydepilowana, siwa, bez makijażu uważana jest za zaniedbaną.
izabela19681
11 lutego 2025, 15:072 Cole w tygodniu to i tak 3 litry. Postaraj się znowu zmniejszyć ilość.
araksol
11 lutego 2025, 15:14nie już nie chcę...Trochę przyjemności mi się należy...
izabela19681
11 lutego 2025, 15:37Warto zastąpić zdrową przyjemnością. Eksperymentuj. Ja osobiście nie napiję się żadnego napoju słodzonego słodzikiem, bo mnie odrzuca ten sztuczny smak. Ostatnimi czasy pozwalam sobie na Coca-Colę, ale tę oryginalną i kupuję 1-2 najmniejsze puszeczki. To wystarcza na zaspokojonie "żądzy". Ostatnio mam właśnie ochotę na Colę, choć potrafiłam nie pić takich napoi przez kilka lat. Do wszystkiego można się przyzwyczaić jak i od wszystkiego odzwyczaić. Też kiedyś piłam wodę gazowaną, najchętniej Muszyniankę, ale zmieniła przyzwyczajenie o piję wode bez gazu (ale dobrą typu Staropolanka, Nałęczowianka, Cisowianka), nie napiję się natomiast żadnego Żywca czy też tanich wód z Biedry, gdyż to są dla mnie "suche wody", którymi nie można zgasić pragnienia. Woda jest pyszna z dodatkiem listków mięty, ogórka, plasterków cytryny/pomarańczy/limonki czy innych owoców. Naprawdę zachęcam do spróbowania. Gdy przyjdą letnie upały warto mieć przygotowany dzbanek takiej wody w lodówce.
araksol
11 lutego 2025, 15:57próbowałam wodę z listakmi i niegazowaną ale mi nie smakuje. Ja uwielbiam bąbelki... Całe życie z tym walczę ale nie da rady wygarć. Słodziki też używam i mi smakują.
izabela19681
11 lutego 2025, 16:58No tak. Rozumiem. Jeśli ktoś nie ma chęci zmian to żadna siła go nie zmusi, aby coś zmienić w swoim życiu, nawet gdyby od tego zależało jego życie.
araksol
11 lutego 2025, 17:10zmiany z krzywdą? Czemu mam się wypierać tego co lubię i jaka jestem. Uważam, że każdy ma prawo do przyjemności. Nie powiem, że lubię wodę źródlaną z listkiem mięty bo to modne. Kocham bąbelki i słodziki choć to złe...To tak jak jest teraz ze starością. Jest źle widziana i każdy od niej ucieka a to normalna faza w życiu...
izabela19681
11 lutego 2025, 17:58Nie dociera do mnie Twoja definicja krzywdy Agato, sprzeczna jest z moim pojmowaniem dobrego i szkodliwego. ale to Twoje życie i Twoje wybory. Dobrego wieczoru 🤗
araksol
11 lutego 2025, 18:14jeśli odmawiam sobie tego co lubię to jest przykrość, krzywda...
izabela19681
11 lutego 2025, 21:16To ćwiczenie silnej woli, dbanie o siebie , ukochanie siebie Prawdopodobnie w dzieciństwie nagradzano Ciebie jedzeniem i karano nie dawaniem przysmaków, dlatego teraz masz takie relacje z jedzeniem i trudno Ci sobie odmawiać tego co lubisz (a niekoniecznie jest zdrowe).Tyle różnych kursów przeszłaś a to nadal jest w Tobie.
araksol
11 lutego 2025, 21:50patrząc trzeźwo to i warzywa i owoce nie są zdrowe chyba , że eko
araksol
11 lutego 2025, 22:17byłam i nagradzana i pocieszana jedzenie i karana odmawianiem tego co lubię to prawda...
barbra1976
11 lutego 2025, 12:30Koty z natury są płochliwe, tyle ich miałaś, to chyba wiesz. Nie muszą przeżyć nie wiadomo czego, żeby reagować na nagły ruch.
barbra1976
11 lutego 2025, 12:32Łańcuchy są wredne, lubią spadać. Mój rowerowy też lubi 😁
araksol
11 lutego 2025, 12:33moje koty nie są płochliwe. Były kocięta wyłapane z krzaków i te są
barbra1976
11 lutego 2025, 12:34Moje wszystkie reagowały na nagły ruch, obojętnie, skąd się wzięły.
Wolfshem
11 lutego 2025, 14:29Jak bardzo lubi spadac, to znaczy, ze za dlugi/zuzyty. Albo przerzutki niewyregulowane
barbra1976
11 lutego 2025, 14:34Zużyty w pierony. Zębatki też. Dużo jeżdżę.