Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
24.02.2010 :)

Piekny dzień
cały czas mam okna w mieszknia na osciesz pootwierane
z leka chłodno jak sie dłużej posiedzi bezruchu
ale wspaniale
juz tak wiosennie
a z parku dobiega juz świergot ptaków
jest super

moja waga nie zmienia sie chwilowo
ale nie doluje sie i walecze ze swoja słaba silną wolą
i pre do przodu
do celu :)