Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kocham niedziele! + dzisiejsze fotomenu (:


Po wczorajszych ćwiczeniach jestem obolała - plecy i ręce dają się we znaki. 
Dzisiaj Stretch - najlepsze ćwiczenia w tygodniu! Chociaż w sumie w każdych znajduję coś, co lubię :)

Dzisiejsze menu.

Śniadanie: müsli; 2 łyżki jogurtu naturanego; kiwi; śliwka


Obiad: pół piersi z kurczaka; makaron pełnoziarnisty; mizeria z rzodkiewką

 


Przekąska: banan; śliwka


Kolacja: 2,5 łyżki serka wiejskiego; 2 kromki z serkiem ziołowym (jakaś podróba Almette) z rzodkiewką; herbata wiśniowa


Mówi się, że dieta jest męcząca. Ja jednak tego nie zauważam, bo wcinam zdrowe jedzonko, które uwielbiam. Od tygodnia się tak odżywiam i na razie nie miałam ochoty na słodkości (a zazwyczaj mam po 3 dniach od przejścia na dietę). Może dlatego, że wcinam müsli (które ma w sobie rodzynki) i sporo owoców. 
Jutro uczelniaaa. Tragiczne zajęcia do 16:30 :(.
  • tyrosine

    tyrosine

    22 kwietnia 2013, 17:05

    przepysznie!

  • MickeyMouse.

    MickeyMouse.

    21 kwietnia 2013, 20:07

    Pyszne menu! ; )))

  • Anowela

    Anowela

    21 kwietnia 2013, 20:00

    współczuje prawie całego dnia na uczelni. menu rzeczywiście smacznie wygląda zwłaszcza śniadanie :*