Dzisiejsze ćwiczenia jak zwykle prawie mnie zabiły, ale wytrwałam całe 58 minut bez przerwy (w I i II tygodniu musiałam po 30 minutach skakania walnąć się na łóżko i odpocząć jakieś 3-5 minut) :)
Dodatkowo zmotywowało mnie to, że jeden z ćwiczących w filmiku mężczyzn miał zamiast jednej nogi protezę! To skoro on może, to dlaczego My (Vitalijki) miałybyśmy nie dać rady? :)
Dodatkowo zmotywowało mnie to, że jeden z ćwiczących w filmiku mężczyzn miał zamiast jednej nogi protezę! To skoro on może, to dlaczego My (Vitalijki) miałybyśmy nie dać rady? :)
Śniadanie: owsianka na mleku (nie wiem, ile wlałam tego mleka, ale chyba nawet nie 50ml) z winogronami, śliwką i 1/3 banana. Pyszota!
Obiad: makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym
Przekąska: jabłko; 4 marchewki; kilka winogron
Kolacja: 2 kromki chleba słonecznikowego z serkiem ziołowym, pomidorem i cebulą; 3 łyżki serka wiejskiego
Mama jest ze mnie dumna, że od 16 dni ćwiczę dzień w dzień. Najbardziej boję się majówkowego powrotu do domu, bo mamuśka tak dobrze gotuje, niekoniecznie zdrowe rzeczy :c
No cóż, trzeba będzie zrobić dietetyczne wersje jej potraw i jakoś przetrwam. Oby! :D
No cóż, trzeba będzie zrobić dietetyczne wersje jej potraw i jakoś przetrwam. Oby! :D
tyrosine
24 kwietnia 2013, 18:42same pyszności :)
wiolcia2121
23 kwietnia 2013, 20:28Hah :D Śniadanie i obiad miałaś identyczny jak ja dziś. PRAWIE.... :D Powiedzcie mi, jak mozecie jeść owsianke *_* dzis sprobowalam i nie dalam rady.... ;-/ jak dla mnie jest ochydna
liliputek91
23 kwietnia 2013, 20:24Pyszności!
Anowela
23 kwietnia 2013, 20:20Dasz radę, odpowiednia motywacja działa cuda :D.