1. Papryczka chili,
2. Produkty zawierające błonnik: warzywa, owoce, otręby, zboża,
3. Produkty zawierające witaminy B: pełnoziarniste produkty zbożowe, rośliny strączkowe, wątróbka, żółtka jaj i produkty na bazie drożdży,
4. Produkty zawierające przyswajalne białka: jajka, mięso, ryby, nabiał,
5. Produkty zawierające kwasy omega 3: tłuste ryby, oleje rzepakowy, sojowy, lniany,
6. Woda.
Niby fajne, tylko jak to przeglądam to wymieniono chyba wszystkie możliwe produkty żywnościowe z wyjątkiem słodyczy :-). Rozbroiła mnie też jak rada związana z papryczką chili. Wiecie czym radzą gasić jej pieczenie w ustach? Należy popijać ją... olejem! Olej, to dla przypomnienia ok. 800 kcal w 100 ml. Wszystkim odchudzającym się przy pomocy papryczki zapijanej olejem życzę powodzenia! ;-)
tirrani
21 sierpnia 2012, 13:03raczej niedouczone kołki:) nie obrażajmy koziołków:)
archange
21 sierpnia 2012, 12:46Koziołki...?
tirrani
21 sierpnia 2012, 12:43Wszystkie "piekące" :)przyprawy napędzają metabolizm:) możesz doprawiać w bardziej lokalnym klimacie:) wszelkiego rodzaju kminami czy jałowcem:) Ja uwielbiam te smaki;) co do wątróbki i żółtek... to by było prawdziwe odkrycie:):):) na miarę moich potrzeb:):):):) niestety poleca się ją chyba tylko w diecie dla osób walczących z anemią:) My grubaski raczej nie powinniśmy o niej nawet myśleć:):):) zwłaszcza ,że przy nadwadze zazwyczaj mamy zbyt wiele cholesterolu:) którego wątróbka jest znakomitym źródłem:) stosuje taki trick, raz na 3 miesiące wątróbką ,natką i sokiem z buraków podbijam sobie hemoglobinę:):):) Właśnie nastał ten moment, ale ponieważ postanowiłam się odchudzić:) to wątróbkę niestety muszę sobie podarować:) Tak czy siak.... Nie czytaj więcej porad dietetycznych na gazeta.pl:):):) tam siedzą same matołki:)
ellie.93
21 sierpnia 2012, 00:04ja słyszłam ze mlekem się popija. Jednak nigdy nie probowalam dodaje do potraw chili i jakos nie miałam takiej potrzeby :)