Nadal moje jedzenie nie jest zbyt zdrowe, ale powoli małymi kroczkami eliminuję złe nawyki. Ruchu trochę jest - staram się chociaż ćwiczyć brzuszki, nogi i ręce, czyli takie podłogowe ćwiczenia. Trochę spacerów, sprzątania.
Ale jest jeden plus - walczę ze swoim cellulitem. Minimum raz dziennie, ale częściej nawet dwa razy dziennie, po kąpieli traktuję moje nóżki i brzuch zimną wodą, potem wcieram krem evelin, a później maltretuję: oklepuję, ugniatam, masuję. Na brzuchu jakby trochę lepiej, nogi się trzymają twardo, ale już się do tego przyzwyczaiłam, że one żyją własnym życiem :/ jednak dalej będę działać.
Humor? Daleki od ideału, ale mam nadzieję, że to chwilowe. Powinnam popracować, ale jak mam tak dużo wolnego, to nie potrafię się zmobilizować. Dlatego może poczytam książkę, albo obejrzę jakiś film. Możecie polecić jakiś na poprawę humoru???
Trzymajcie się Kochane ciepło!!!
A takie coś znalazłam przy tym zdjęciu : NOGi
Menu:
Śniadanie:Jajecznica z 3 jajek ze szczypiorkiem, połowa dużego pomidora, kromka białego pieczywa z masłem
II Śniadanie:
4 truskawki, jabłko
Martaa91
5 maja 2012, 20:23koniec z jajecznica moja panno!!!!!!:*
Malinaa69
5 maja 2012, 17:11dobrze że z tymi kremami działasz, bo mi się akurat tego nigdy nie chce i nie jestem zbyt systematyczna :D co do filmu, to jeśli masz ochotę na komedię, mnie zawsze rozwala kac vegas, na pewno widziałaś, ale mi to za każdym razem poprawia nastrój :D
OlciaM.
5 maja 2012, 16:19"Happythankyoumoreplease" taki fajny film!
Iwantthissobadly
5 maja 2012, 15:37ja Ci powiem Słonko,ze też sobie kupiłam eveline właśnie i od dziś maltretuję swoje nóżki podobnie do Ciebie;))a co tam-musimy mieć zajebiste nogi no:))
Bobolina
5 maja 2012, 14:46moge polecic film ale zalezy co lubisz-komedie romantyczne, zwykle komedie..? ogladalam ostatnio "Trzy metry nad niebiem", swietny, refleksyjny takze polecam;D dzis bede ogladac "wygrac milosc" i "droga do szczescia" takze dam znac jak te filmy;] tez humorek mam jakis taki nijaki, nie wiem czym to jest spowodowane, ale ciesz sie ze wracasz powolutku na dobre tory i wszystko idzie ku lepszemu;)
gosiaaa90
5 maja 2012, 14:40dobrze ze widac juz postepy i wracasz na droge odpowiednia powodzonka:)))
asiulek91
5 maja 2012, 13:51ważne że wracasz na dobre tory, a to że powoli... no cóż... będzie lepiej:) Miłego dzionka:*