Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28. jest dobrze


Hej!

Znowu wczoraj nie napisałam, ale wróciłam bardzo późno do domu. Ogólnie mam dużo latania teraz i załatwiania różnych spraw szkolno - pracowo - innych. Dietę trzymam, tylko ten ruch znowu ograniczony tylko do łażenia i załatwiania sprawunków. Chociaż wczoraj przeszłam na piechotę parę przystanków do pracy. I dzisiaj troszkę więcej spaceru. Niestety na inne rzeczy nie mam po prostu czasu :((( i tak to jest z planowaniem.

Dobra wiadomość jest taka, że waga dzisiaj pokazała już 77,8 czyli minimalny spadeczek, który mnie bardzo cieszy :)

Nie spisywałam menu na bieżąco i dokładnie nie pamiętam co jadłam, ale starałam się trzymać wytycznych i jeść mało, ale regularnie.

Znikam dzisiaj, bo jeszcze trochę do zrobienia. Ale wiedzcie, że żyję :D

A jak tam u Was kochane???? Obiecuję, że jak znajdę więcej czasu, to Was poodwiedzam i pokomentuję!!!!

Buźki!!!
  • Marzena.gliwice

    Marzena.gliwice

    10 maja 2012, 13:17

    u mnie też ostatnio brak czasu na ruch.. ale musimy jakoś przetrwać ten trudny okres.. ;) 3maj się Kochana ;*

  • pannamigootka

    pannamigootka

    10 maja 2012, 08:13

    ja późnym wieczorem się po prostu boję tym bardziej tutaj gdzie mieszkam czyli na pradze. Ale już dosyć długo jest widno więc myślę, że zacznę też biegać w terenie. Na bieżni fajnie mi się kontroluje czas i długość dystansu. Muuszę sobie kupić pulsometr taki na rękę i wtedy wyruszę w teren na całego:) Wczoraj przebiegłam 7,5 km!!!:)

  • JulkaT

    JulkaT

    10 maja 2012, 00:11

    U mnie też ostatnio życie w biegu i zero ruchu :/

  • asiulek91

    asiulek91

    9 maja 2012, 21:12

    nie zapracuj się tylko :D Pozdrawiam