Heloł!!!!
Tak, tak jestem jedną z tych kobiet, które z wypiekami na twarzy będą oglądać mecze Euro 2012. I to pewnie nie tylko naszych :) Dzisiaj normalnie się nie mogę doczekać, jak tam to wszystko wygląda. Ale nie idę do żadnej fun zony, bo tam to mega tłumy są i pewnie wiele bym nie zobaczyła :/ więc wybieram swój domowy telebim :D
Co do diety, to jest różnie, kwadratowo i podłużnie, ale powoli, powoli się ogarniam. Dzisiaj czuję się jakoś ciężko, więc zrobię sobie dzień oczyszczający na owocach i warzywach. Koktajl z truskawek i banana już zaliczony ( yummy, yummy yummy I got love in my tummy )
Teraz tylko jeszcze spiąć pośladki, pouczyć się i wieczorem Euro się zaczyna (pewnie niektóre z Was już nim rzygają ;p) W ogóle to co za głupota, żeby robić sesję w Euro?!
A i jeszcze do sportu, to wyczytałam, że pół godziny skakania na skakance codziennie, może przynieść super efekty, oczywiście przy utrzymywaniu diety.. pół godziny to chyba znajdę...nie?
Dobra uciekam. Jak to się mówi będziemy w kontakcie!!!:)
Buziaki!!! :**
P.S. Przepraszam, że nie komentuję, ale czytam i myślę :)
JulkaT
8 czerwca 2012, 21:04Ja też oglądałam... podobała mi się bramka naszych :D
Marzena.gliwice
8 czerwca 2012, 19:16hehe.. ja to jestem akurat z tych po przeciwnej stronie. Piłka nie bardzo mnie interesuje, ale pod wpływem promotorki (przyszła na uczelnię w koszulce polski i powiedziała, że nawet ma już beczkę piwa kupioną na dziś :) więc, jednak stwierdziłam, że będę i ja oglądać mecz ;)
gosiaaa90
8 czerwca 2012, 15:37koktajl z truskaweczek banankow mniam;))))
Martaa91
8 czerwca 2012, 15:20koko koko ,, a dziekuje za komentarz;* milego dnia:*
Bobolina
8 czerwca 2012, 14:55ja nie jestem fanka pilki noznej ale mecz obowiazkowo obejrze ;] jaki wynik obstawiasz? mam nadzieje ze po sesji bedziesz tu czesciej ;*
OlciaM.
8 czerwca 2012, 11:46ja też się cieszę na euro, moglibyśmy mieć prawdziwy woodstock w kraju gdybym ludzie uświadomili sobie jaka to dla nas szansa, cały ten show! też nie mogę się odczekać meczu, ale będę oglądać w necie!