Jak tam Wam idzie to nasze odchudzanie? Ja muszę powiedzieć dzisiaj jestem z siebie zadowolona. Chociaż może nie powinnam się chwalić, bo dzień jeszcze się nie skończył. Ale powoli czuję już w sobie motywację i siłę do walki, także powolutku mam nadzieję wejdę na te dobre tory i potem moje wpisy będą strasznie nudne, bo tak idealnie będzie mi szło ;p ;p
Dieta: Panna Dieta jak do tej pory idzie bardzo dobrze i mam nadzieję, że tak pozostanie do końca dnia. Co ja mówię?! Na pewno tak będzie! :D Dzisiaj zaliczyłam pierwszy sukces. Po pierwsze, trzymałam się ustalonych godzin posiłków i nie podjadałam między nimi (
Także dieta na PLUS :) Aż miło to napisać :)
Ćwiczenia: dzisiaj ruchowo też nie mogę narzekać. Co prawda Ewki nie było, ale w sumie, nie samą Ewką człowiek żyje i czasami przyda się miła odmiana od niej i jej morderczych ćwiczeń. Więc dzisiaj było to co lubię najbardziej - ZUMBA! Poszukałam na yt i znalazłam jakieś śmieszne układy. W sumie ponad 40 minut zumby. Tylko cholerka nie zapamiętałam sobie tych układów i teraz będę musiała ich szukać na nowo ;/ Dodatkowo, wreszcie ruszyłam swoją dupencję i poszłam na pół godzinki na spacer. Popołudniu strasznie mi się chciało spać i miałam się położyć, ale przypomniałam sobie, jak w środę położyłam się na chwilę, a spałam 2h i potem chodziłam jak zombie. Dlatego uznałam, że lepiej iść się dotlenić. I to była bardzo dobra decyzja :D Polecam, nawet jak ciemno i zimno.
Jeszcze do typowo vitaliowych spraw to zachęcam Was dziewczyny do zapisania się i aktywnego (!) udzielania się w tej grupie: klik Moim zdaniem strasznie fajny sposób na wzajemną motywację i rzeczywiście pamiętam, że wiele razy mi pomogło. Także zachęcam :)
A co jeszcze u mnie? Dzisiaj dzień dość spokojny. Angielski, hiszpański za mną. Magisterka też. Jestem też z siebie dumna, bo założyłam sobie, że w środy i piątki będę pisać i pisałam. Może dużo nie spłodziłam, bo tylko 3 strony, ale lepsze to niż nic. Jeszcze dzisiaj kolacja, kąpiel, jakiś serial, coś poczytać i spać :)
Dobra, kończę już, bo zaraz wam tutaj drugą magisterkę naskrobię ;p Trzymajcie się pięknie i dzielnie przez ten weekend i nie dawajcie się pokusom :)
Catalunya
6 stycznia 2013, 17:17super :) fajnie czytać wpisy, w których tryska pozytywne nastawienie :) oby tak dalej Kochana
Malinaa69
5 stycznia 2013, 22:50ojj wpisy o tym że dobrze idzie nigdy nie będą nudne, bo mnie to zawsze cieszy jak czytam że komuś się udaje i od razu wierzę że mi też się uda :D ale widzę że naprawdę nieźle Ci idzie, więc gratuluję, oby tak dalej ;)
Brokulkowa
5 stycznia 2013, 10:20Zumba ! kocham zumbę ! :)
MyWorldAndMe
5 stycznia 2013, 01:53jejku Słonko no dziś jesteś jeden wielki vitalijkowo przykładny pocisk;D no i nastawienie boskie :D
Bobolina
5 stycznia 2013, 00:45panna dieta - pieknie to ujelas :D rozwalilo mnie tez: "potem moje wpisy będą strasznie nudne, bo tak idealnie będzie mi szło ;p ;p " - zycze Ci tego, chcialabym same takie nudy czytac;] kurcze, ja sie jakos do zumby nie umiem przekonac ale to moze dlatego ze bylam na jednych zajeciach..w przyszlym tygodniu wybiore sie na kolejne, a co! super ze realizujesz swoje postanowienia zwiazane z mgr, na pewno sie oplaci;]
MademoiselleCatherina
5 stycznia 2013, 00:02za to ja dziś poćwiczyłam z Ewką!:D właściwie to zaczęłam bo to był pierwszy trening...fajnie się pisze (i czyta) jak wszystko poszło ok, taka duma i radość!:D oby takich dni jak najwięcej nam się zdarzało!!!:-)
Katerinka91
4 stycznia 2013, 21:56Ahh uwielbiam zumbę! W tamtym roku biegałam na nią z moja najlepszą koleżanką, bo wiadomo we dwie zawsze raźniej, ale w domu nie wiem czy sama dałabym radę zmobilizować się do tych podskoków i w ogóle, dla mnie takie rzeczy to tylko w grupie, ale naprawdę ekstra, że Ci się udało ;) Podziwiam!
jamay
4 stycznia 2013, 21:22Chyba źle podałaś link bo zamiast do grupy przekierowało mnie na stronę główną ;) A z Zumby lubię nasz polski układ https://www.youtube.com/watch?v=7pM1vyXA73Q
tajemnicza16
4 stycznia 2013, 21:18Powodzenia !