Zaraz sie pewnie obudzi, bo spi od poltorej h :)
Waga dzis bez zmian, czyli 80,20 :) jest git.
Niestety ale mam szpital w domu, imprezke z niedzieli trzeba bedzie przelozyc... kolejny raz ech. Ale tym razem chorzy wszyscy - tatus, corusia i babcia... naszczescie tfu tfu matka sie trzyma...
Nie jadlam jszcze dzis sniadania, zapomnialam tyle od rana mialam roboty... ale zaraz zrobie sobie krome z twarozkiem ... i kawke :):)
Bylam wczoraj u fryzjera, pozbylam sie troche klaczkow - tylko scinalam :) mam fajnie pocieniowane wlosy - tak jak chcialam :)
No nic, zmykam robic papu, bo w brzuszku az burka :)
mrs19bubble94
21 marca 2013, 10:42Powodzenia.