Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
''I juz po krzyku....


Ciesze sie, ze dotrwalas ze mna do konca!'' 

to uslyszalam dzis od EWY :D Tak tak udalo mi sie pierwszy raz w zyciu przezyc, hm przecwiczyc CALY SKALPEL !!!  


Wagowo bez rewelacji - 80,7, @ nie bylo, ale biore znowu tabsy (myslalam ze @ sie zaczela bo jednego wieczoru mialam lekkie krwawienie, wzielam wiec pierwsza tabletke z opakowania a nastepnego dnia @ ani widu ani slychu ....) staram sie wiecej pic, chodze na spacery po 5-6 km dziennie, najczesciej na dwa razy - raz przed poludniem a drugi raz po drzemce mlodej - czyli tak kolo 15 :) 

Teraz bylam przekonana ze corcia sie zaraz obudzi i chyba tez z taka mysla zaczelam skalpel robic - zeby miec wymowke ze dziecko mi przerwalo :p a tu mloda chyba marzy o pieknej mamusi i spi nadal :):) za 15 minut bedzie 2h jak nyna. 
Ach no i dietowo bez zadnych rewelek tez ... bo przez cwiczeniami pochlonelam kinder mleczna kanapke, kinder pingui i kawalek ciasta 3bit !!!!! :O:O:O:O:O:O 


Slodko mi az mnie zbiera na wymioty na sama mysl o ciastach i ciasteczkach - moze tego mi trzeba bylo, przezrec sie ! 


Wklejam Wam moja misie kochana :)

taka miala mine jak probowalam przy niej cwiczyc ostatnio :) pozniej zaczela sie na mnie wspinac i lapac moje nogi :D 




  • carmelek...

    carmelek...

    7 maja 2013, 09:48

    śliczna dziewczynka:) moja tez nie pozwala mi ćwiczyć,myśli że się bawię i ona chce razem ze mną:) więc muszę tak organizować ćwiczenia gdy mała śpi

  • caro999

    caro999

    24 kwietnia 2013, 16:12

    jezu a ja ani rau nie dotrwalam jeszcze do konca. a cwicze juz pltora tyg, dis za mna 5 trening i dalej dupa, cienka jestem :P gratuluje!