Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie miesiąc bez słodyczy


Po 4 tygodniach 3 dni na czerwono czyli dwa lody i raz wafle w czekoladzie. Dwa dni na żółto czyli zamiast obiadu bułka ze słodkim nadzieniem bo to byla naprawdę awaryjna sytuacja, wiec jako posiłek te bułki ;/ i raz na niebiesko czyli zaplanowany cheat meal.

Suma 6 dni do chrzanu. Za duzo jak na 4 tygodnie. Tak jakbym cały jeden tydzien żarła codziennie coś słodkiego. Myślałam że zmieszcze się w 3 dniach na cały miesiąc, ale się nie udało.

Nie wiem jak centymetry ani kilogramy bo nie mam teraz żadnej miarki. 

Tydzien temu czułam się lekko i super, ale odkąd zaczełam nową pracę gdzie nie ma żadnej restauracji, a ja czasami nie mam nawet czasu przygotować posiłku do pracy i konczy się na czymś z glutenem jestem tak spuchnięta, brzuch wzdęty, że aż chce się płakać. 

Mam nadzieję, że wszystko się unormuję jak najszybciej wrócę do warzyw, jaglanki i owoców.

Teraz nie zjadam więcej niż 1600 kalorii ale są to puste kalorii typu własnie buły itp.;/

  • fitnessmania

    fitnessmania

    6 kwietnia 2017, 17:06

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • roogirl

    roogirl

    13 stycznia 2017, 11:06

    Nie jesz glutenu? I jak?

  • angelisia69

    angelisia69

    13 lipca 2016, 03:38

    przykro mi ze tak sie czujesz,i sama widzisz jak wplywa smieciowe zarcie na ciebie.Nie masz nawet 20min wieczorem/rano zeby sobie cos przygotowac?Ugotuj cos na kilka dni i pakuj w te pudeleczka,warto sie poswiecic w imie zdrowia.

  • jamida

    jamida

    12 lipca 2016, 21:37

    Ja teez mam problem ze slodkim