W tym miesiacu ,wcale a wcale sie nie przykladalam,do moich treningow,bylo ich naprawde bardzo a bardzo malo,mowiac miedzy nami ,prawie wcale.I tez pare imprez a jednak waga jest troszke mniejsza.Jest naprawde dobrze,jak dla mnie.Dzisiaj wczesnyn rankiem ,a jak dla mnie to w nocy,bo Ja to jestem nocny marek,moi goscie obrali kierunek Polska.Pogoda im nie dopisala a szkoda.Dzisiaj zakonczylam miesiac ostatnim treningiem,wiem ,ze moze robie zle ,ale musze odpoczac,od tego uwiazania,odpuszczam na miesiac,bede niec wiecej czasu na inne fajne rzeczy ,wiem ,ze moge zalowac,ale potrzebuje tego i koniec ,kropka.Poprostu ferie.
mefisto56
28 czerwca 2013, 20:46Witaj!!! Z tym naszym odchudzaniem jest jedna zasada, ze nie możemy nic robić na sile , bo wtedy obraca się wszystko przeciwko nam. Jeśli odchudzanie sprawia nam frajdę jest OK , ale jeśli czasem mamy ochotę na jakieś małe smakołyki, to musimy sobie troszkę odpuścić !!!! Wtedy z większym zapałem wracamy do dietki i waga dalej spada. Serdecznie Cię pozdrawiam i wspieram. Krystyna
kottie
28 czerwca 2013, 20:12Bardzo dobrze, każdy potrzebuje wytchnienia od nakazów i zakazów :))
Mandinka1954
28 czerwca 2013, 19:54I słusznie widocznie tego potrzebujesz.Nic na siłę.
sziszazi
28 czerwca 2013, 19:32Czasami trzeba też zmniejszyć ilość treningów żeby zaobserwować spadek wagi, więc nie przejmuj się, ale tez się nie rozleniwiaj:) Powodzenia!