...jak dlugo mozna czekac...dzis znowu dzwonilam do mojego rodzinnego lekarza,i jeszcze nie dostala moich papierow z konsultacji u specjalisty,nie mam juz sily do nich...najpierw specjalista zawieruszyl moje papiery,w miedzy czasie ternin waznosci moich dokumentow,nie byl aktualny do zajecia sie moja sprawa,w sumie czekalam poltora roku na ta konsultacji,i znowu czekam,nic sie nie rusza w mojej sprawie,zeby chorowac to trzeba miec konskie zdrowie...!!!.To jedna sprawa,druga sprawa co mnie denerwuje,dzisiaj poszlam zrobic z tym porzadek,od polowy grudnia jest zepsuta waga,tam gdzie Ja chodze na (moj skromny) trening,przykleili kartke z napisem defekt-zepsuta i wisi i wisi ,jak dlugo moze byc zepsuta waga!!!.?Ja nie jestem z tych co sie kluca ,poszlam porozmawiac z tymi ludzmi ,co sa odpowiedzialni za calosc ,maja nadzor ,no i co sie okazalo,jak mi oswiadczyli,ze ta wage trzeba wyslac do reperacji do Niemiec,a Ja na to, jaki problem dlaczego ,jeszcze jej nie wyslaliscie,przeciez mamy polowe marca!!!.no bo, moze taniej by bylo kupic dunska wage,to juz bylo za duzo dla mnie...powiedzialam co Ja o tym wszystkim sadze,3 miesiace i nie wiedze co maja zrobic...!!! OBIECALI ,ZE ZAJMA SIE TA SPRAWA i mnie poinfornuja,co dalej...ospaly narod,zadnego temperamentu w nich nie ma,na wszystko maja czas...myslalam ,ze sie juz do tego przyzwyczailam,ale jak na to wskazuje nie tak calkiem...Malo,tego syn poprosil mnie ,zebym uszyla 2 dekoracyjne poszewki na poduszki,z tych skracanych zaslon,powiedzialam ze ,pozycze im maszyne,zeby jego dziewczyna sama uszyla,dobrze wiedzac jaka bedzie odpowiedz...Ja uszyje ,ale nie jestem super dobra w szywaniu zamka,dam rade,ale nie wyjdzie to tak dobrze...dajac im do zrozumienia,ze to wymaga pracy z mojej strony...i nie jestem jak to sie mowi ,na kazde zawolanie...poszlam kupic 2 zamki,i jak sie okazalo,to jest nierealne,nigdzie nie ma zamkow,musze pojechac do duzego miasta po zamki...Zycze wszystkim milego weekendu i ladnej pogody,u mnie pada deszcz...
mariolka1960
16 marca 2014, 07:53z ta sluzba zdrowiaie klopoty to wszedzie klopoty,o swoje trzeba walczyc,milej niedzieli zycze
aldonnaa
14 marca 2014, 20:37No i bardzo dobrze ! (z tymi poduszkami) ...ale dlaczego to Ty zamków szukasz ?
TuSia2606
14 marca 2014, 19:41No coz sluzba zdrowia wszedzie do D.....,ze tak powiem. No coz trzeba jakos to przelknac. Milego weekendu kochana :) wypoczywaj
mikrobik
14 marca 2014, 19:23Nie będę powtarzała tego co napisała Krysia. Służba zdrowia wszędzie chyba działa podobnie. Wyjątkiem są bardzo drogie prywatne kliniki, ale kogo na to stać? Chciałoby się powiedzieć złośliwie"przyszła koza do woza", czyli jeśli młodzi czegoś potrzebują kontakty zbyt częste im nie przeszkadzają? Może te zamki oni powinni Ci dostarczyć? Szanuj siebie, swój czas, a przede wszystkim zdrowie.
mefisto56
14 marca 2014, 17:29Arizonko !!! A u nas wszyscy narzekają na służbę zdrowia, że kolejki i ogólny bałagan !!! Twierdzą, że w innych państwach jest super, a tu się okazuje, że w Dani jest podobnie , a może tak samo lub gorzej ??? Czyli , wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma !!!! Samo życie !!! Dobrze robisz , że chcesz troszkeę zdjąć z siebie obowiązki " usługiwania" !!! Syn jest dorosły, ma partnerkę i najwyższy czas by sobie sami zaczęli radzić !!!! Ty więcej myśl o sobie i swoim zdrowiu !!!! Serdęcznie pozdrawiam i życzę miłego weekendu !!!! Krystyna