...dzis to chyba bedzie moj ostatni wpis ,jade do rodziny,nie czuje jeszcze tego motyla w brzuchu i podenerwowania czy wszystko spakowalam ...narazie wyciagnelam tylko paszport i przytaszczylam kufer z piwnicy...jutro mam zamiar sie pakowac,kolejny raz urlop spedzam sama...Holle nie chce jezdzic ze mna do Polski,kiedy zyl jeszcze moj tata to mial z kim pogadac a teraz ,rodzina zna troszke angielski,ale co z tego kiedy Holle mowi tylko po dunsku,Ja z kolei jestem pochlonieta i tak szczesliwa cala rodzina ze zapominam o nim ...i nic mu nie tlumacze...Jestem jak wulkan ,wpadam i wypadam ,wszedzie mnie pelno,organizuje wspolne wycieczki,gryle,itp ...nie wiem z kad na to wszystko biore energie i sile,kazdego wieczora biodra i kolana odmawiaja mi posluszenstwa,nastepnego dnia zaciskam zeby i zapominam o bolu,przeciez mam swoj plan dnia,kiedy wracam do siebie do domu nie moge sie pozbierac przez caly miesiac ,zyje cudownymi chwilami jakie spedzilam z moja kochana rodzina,wspominam miejsca bliskie mojemu sercu i znowu tesknie...za wszystkim i wszystkimi...ale nie umialabym zyc juz w Polsce.Chcialabym tez spodkac sie z jedna z Was ,choc Ona nigdy nie spytala z jakiego pochodze miasta,wiem ze jest fajna zrownowazona kobieta,kochajaca te same wartosci co i Ja,napewno mogloby to byc przemile spodkanie...ale nic z tego nie bedzie tym razem ...W ostatnim czasie w jej zyciu wydarzylo sie cos z czym musi sama sie uporac i stanac na nogi,w tej chwili probuje sie pozbierac z dala od domu i to jest chyba najlepsza terapia,zycze jej wszystkiego dobrego.Sprobuje ,wiec zaprosic Ja na spodkanie za rok.....Wszystkim co maja teraz albo beda mieli urlopy zycze wspanialej pogody a tak naprawde cudownego lata,odezwe sie jak wroce z urlopu do domu....Zapomnialam Wam napisac jade na 60-tke.
moderno
21 sierpnia 2014, 18:26Hej , kobietko co u Ciebie ? Wróciłaś z Polski ? Daj znać co się z Tobą dzieje
moderno
8 sierpnia 2014, 15:37Wspaniałego pobytu wśród bliskich. Cudownej zabawy i wielu niezapomnianych chwil. Będę czekać na Twoją relację z pobytu w Polsce. Pa buźka
kalina91
7 sierpnia 2014, 08:40Jak ja to znam, moj moaz po angielsku mowi, ale reszta rodziny polskiej nie za bardzo, i dokladnie jest jak u Ciebie, w euforii zapominam mu tlumaczyc, albo nie nadarzam bo kazdy cos chce powiedziec :) ale on to rozumie, bo jak wpadam do Polski to ogarnia mnie jakis dziwny amok :) :) :) Wspanialego pobytu kochana
mefisto56
6 sierpnia 2014, 07:07Arizonko !!!! Zupełnie rozumiem, że Holle nie chce z Tobą jechać , bo czuje się tu " opuszczony" i siedzi jak na " tureckim kazaniu" !!!! Tak można się czuć 1-2 dni , a Ty tu będziesz dłużej !!! Jak wrócisz to mu wszystko opowiesz i pokażesz zdjęcia !!!! Szkoda tylko, źe nie będziesz odpoczywać blisko mnie , bo chętnie bym do Ciebie dojechała !!!! Źyczę Ci pięknego urlopu , bo taki napewno będzie !!! Serdecznie pozdrawiam !!! Krystyna
lukrecja1000
5 sierpnia 2014, 21:37Zyczę szczęśliwej podróży i cudownych chwil z rodziną:)))) pozdrawiam Julita
Pita007
5 sierpnia 2014, 21:22Milego urlopu :)
Arizona1959
5 sierpnia 2014, 21:21...choc to nie moja 60-tka,bardzo dziekuje .Pozdrawiam Arizona