Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23-25/35


Prawie spakowana, zostały tylko niuanse i parę rzeczy do dokupienia na ostatnią chwilę. Ostatnie dni spędzam w domu bez spacerów i ćwiczeń, gdyż na moim ostatnim spacerze założyłam nieodpowiednie obuwie i noga na drugi dzień zabolała konkretnie. Cały bok i podbicie i choć obuwie było dostosowane do warunków pogodowych to chyba nie mogę chodzić w takich które mają twardą podeszwę. Co noga to wymagania. 

Drugi raz się tak załatwiłam i to właśnie w tych butach ale nie chciałam wierzyć, ze to może być ich wina, więc głupia założyłam przed wyjazdem na którym w planach mam mnóstwo chodzenia. Dziś jest już lepiej i po cichu liczę, ze do soboty wszystko puści. Butów szkoda bo nowe założone dosłownie dwa czy trzy razy i teraz się zastanawiam co z tym fantem zrobić. Już wiem, ze nie będę chodzić, szkoda wyrzucać może oddać komuś komu będą służyć...a wiem że to iż mnie nie odpowiadają to są osoby, bo mam w domu taka jednostkę która chodzi właśnie w twardych grubych podeszwach gdyż miękkie powodują u niej z kolei ból nóg.

Jeśli chodzi o dietę to jest ona raczej połowiczna i aż boję się sobotniego ważenia.

  • Carmello

    Carmello

    21 grudnia 2023, 13:08

    Bawcie się dobrze i w wygodnych butach ;)

    • arrosa1

      arrosa1

      21 grudnia 2023, 15:37

      Na szczęście jak typowa babeczka mam ich więcej 😂.