Kolejne dni za mną. W sobotę było wielkie ważenie i jest 1,20 na minusie. Jestem ogromnie ciekawa, jak teraz będzie. Trochę mam załamanie nerwowe, ale z tym walczę. Przede mną drugi tydzień. Za 1,5 godzinki trening :)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 815 |
Komentarzy: | 4 |
Założony: | 12 czerwca 2023 |
Ostatni wpis: | 20 czerwca 2023 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Kolejne dni i kolejny tydzień.
Kolejne dni za mną. W sobotę było wielkie ważenie i jest 1,20 na minusie. Jestem ogromnie ciekawa, jak teraz będzie. Trochę mam załamanie nerwowe, ale z tym walczę. Przede mną drugi tydzień. Za 1,5 godzinki trening :)
Środa nieco zabiegana. Rano śniadanie, potem jazda do przychodni. Po południu obiad i sałatka z kaszy, pomidorków, natki pietruszki, awokado i fety.
Czwartek i pyszne śniadanie w postaci kanapek z pastą pieczarkowo jajeczną. Na to pomidorki i szczypiorek. Nie zapeszając, waga poszła w dół.
Kolejny dzień z Vitalią. Troszkę musiałam porobić zamian w jadłospisie, ale udało się. Waga lekko drgnęła w dół. Jutro środa i dość intensywny dzień.
Dziś pierwszy dzień walki o wagę. Jestem po śniadaniu : tosty z pastą jajeczno pieczarkową. Bardzo mi smakowało i pewnie powtórzę ten zestaw jeszcze nie raz. Na drugie śniadanie planuję koktajl a na obiad coś dobrego. Ruszam do sklepu po zakup odpowiednich produktów.