trening zrobiony aż miło :) jako że jutro idziemy na urodziny to dzisiaj machnęłam rolady śląskie i rosół żebym jutro nie musiała stać od rana w kuchni ;)
humor na razie dopisuje oby tak dalej. Dzisiaj jeszcze mam w planach sklep i może spacer z dzieciakami,, niestety bez sanek bo śnieg topnieje i bardziej przydadzą się kalosze :)
pozdrawiam!
matka.desperatka
20 lutego 2021, 10:23Fajnie, że zrobiłaś już obiad na następny dzień, przezorny zawsze ubezpieczony. A jak na urodzinach dasz radę, a jak inny będą Cię częstować to odmówisz, bo to zawsze ciężko.