Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pomocy
8 kwietnia 2010
Ja już nie mam siły!!! Byłam w czoraj na zakupach no i klapa. Jak coś przymierzyłam to czułam się jak w worku na kartofle, bo wszystkie ciuchy były na kobietę ciężarną a o spodniach lepiej nie mówic. Jak sobie jakieś upatrzyłam to albo się nie zapiełam albo mi spyra wypływała. JESTEM ZŁA JAK WIDZĘ SIEBIE W LUSTRZE!!! Jedynie mogę kupic sobie buty bo one najlepiej na mnie leżą.
sylwiachac
8 kwietnia 2010, 11:06nie od razu warszawe zbudowano :)))
malutkikruk
8 kwietnia 2010, 10:26spokojnie, wszystko do lata zwallimy:)mamy czas!!