Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
22 dzień


Jak ten czas szybko ,,zapier...nicza". Ferie się kończą i do ,,roboty" od poniedziałku. Oj będzie ciężko. Już nie mogę się doczekać Walentynek - mój kochany mąż zabiera mnie na cały dzień zakupów , kino i kolacja- ful serwis. To będzie moja nagroda za 3 tygodnie bez wpadki. Nawet jak nie schudnę za dużo to i tak moje nastawienie do życia i odżywiania zmieniło się diametralnie! Tylko nie dajcie sobie wmówić, że:

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich zakochanych, szczęśliwych i nieszczęśliwych i  samotnych. 

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    11 lutego 2015, 12:47

    Luty ledwie sie zacza a juz jestesmy tuz przed jego pol metkiem.Czas pedzi jak szalony tylko kilogramy wolno spadaja...