Witajcie
Tak jest zaraz sama się zgubię.dziś byłam w banku załatwić konto i zgubiłam telefon.zadzwoniłam pod numer i okazało się,że został w banku.Na policji byłam ,ale tez nie znalazł się mój portfel.
Przygotowałam część prezentu dla niego,ale nawet nie wiem czy wpadnie.dziś jest 5 miesięcy znajomości. W niedzielę ma urodziny.Coraz mniej się odywa,zawsze ja dzwonię piszę nie jest tak jak było dawniej,chyba ma mnie już dość.Jak jutro nie wpadnie to kończę.Tak mi na nim zależy ale się męczę z tym,że nie wiem jak tak naprawdę jest.
Diety brak,chyba raczej dieta słodyczowa:) ale nic dziś na wadze było 79 kg aż dziwne,ze waga spadła.Zobaczymy co będzie dalej
mikrobik
13 listopada 2010, 06:38Asiu! A może daj sobie z nim spokój? Spróbuj nie dzwonić, nie wysyłać sms-ów, nie kupować prezentów, a o urodzinach "zapomnij". Zobaczysz jaki będzie efekt. Czasem facetów przeraża takie osaczenie.
Sensii
12 listopada 2010, 20:51oo fajny pomysł z tym netem. ja jade na wymiane i właśnei się tak zastanawiałam jak sb poradzę, nei znając języka narazie i żadnych ludzi stamtąd ;]
Sensii
12 listopada 2010, 20:42pogadaj z nim, może on nie zauważył, że bardzo się zmienił w stosunku do cb?? :) mam pytanko, wiem, że jesteś za granicą. Powiedz mi czy wyjeżdżając tam znałaś dobrze język i czy szybko poznałąś ludzi?? :)