Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
No i po Świętach


Witam
Święta minęły bardzo spokojnie.Byłam u starszej siostry a wczoraj u chrzestnej na obiedzie.Oczywiście czuję,że sporo się przybrało,ale na wagę nie staję bo ona została w NL.Zostałam 2 dni dłużej w Nl i czasu trochę spędziłam z Pawłem.Kupił mi jakiś fajny prezent pod choinkę,ale dopiero dostanę go jak wrócimy w styczniu.Jestem ciekawa co to będzie:)Chciał też mój Polski numer telefonu i powiedział,ze zadzwoni.Jakoś w to nie wierzyłam,ale dzwonił a mi padła komórka i nie odebrałam>Potem popisaliśmy trochę na NK i pytał się czemu nie odebrałam.Tak czekałam na ten telefon no i oczywiście padł.Nawet nie zapisał mi się jego numer. Może znowu zadzwoni? Ja go tak bardzo kocham na ale,,,,wiadomo.
Od stycznia muszę koniecznie wrócić do diety bo bardzo mi się przybrało od czasu tych moich problemów ze zdrowiem po Dukanie.No i może jeszcze to skutek pigułek.
Więc postanowienie na Nowy Rok ostro zabrać się za siebie i schudnąć znowu chociaż do 77kg.
A to moja fotka świąteczna-masakra




  • armagedon298

    armagedon298

    27 grudnia 2010, 14:16

    JA CI POWIEM SZCZERZE,ZE TOBIE BARDZO LADNIE Z TAKA WAGA JAKA MASZ NA ZDJECIU.TYLKO BYM CI FRYZURKE ZMIENILA NA KRÓTSZE.POLECAM NA BOBA I BEDZIE SUPER.BO JESTES BARDZO LADNA

  • MOniKA2708

    MOniKA2708

    27 grudnia 2010, 12:45

    zadna masakra!- ladnie wygladasz! pozdrawiam