WITAJCIE
Moja waga ciągle spada to aż dziwne mi się wydaje.Dziś na było 77,5 kg-jak to możliwe nie wiem.
Dietę trzymam 1000 kal, no i pracuje fizycznie to może tez coś daje takie spalanie kalorii.
Zauważyłam,ze brzuch mi się już zmniejszył.Do pasa wygląda fajnie,nawet już czuć żeberka,ale gorzej jest w dół sam fet.Kremuję się i coś ćwiczę,ale wątpię czy się tego pozbędę.
Meczą mnie od czasu do czasu te bóle głowy.Nie wiem od czego to/
Dziś w pracy znowu Łysy się czepiał -on to zawsze znajdzie dziurę w całym ale ja już mam na to wy....bane.Zaczyna mnie ta praca stresować,bo ja latam z widłami i wyrzucam róże a on sobie zamiata.Kurcze jedyna kobieta w pracy i haruję a jeszcze do mnie pretensje.Ciekawe co by było jak bym kiedyś np.była w ciąży to kto by to robił.
Mieszkam w Holandii w Hadze a czuję się jakbym była w Turcji,same Turki i inni rodowitego Holendra rzadko można tu spotkać.
Oto Deen Haag
Tak więc wygląda na obczyźnie.
Pozdrawiam i miłego wieczorku.
koteczekk
25 stycznia 2011, 18:46Dlatego,że lód ma mało kalorii to pozwoliłam sobie na niego ale nie mam jakoś wyrzutów sumienia. Walczę dalej, będzie dobrze. Powodzenia.
MysiaPysia000
25 stycznia 2011, 17:54Jak byłam we Francji, to widziałam więcej murzynów niż francuzów, haha;p Gratuluję spadku i jestem pewna, że praca fizyczna dużo daje ;)) trzymaj sie;**
lenaaaaa
25 stycznia 2011, 17:45tak właśnie to jest.. ja od miesiąca jestem w Polsce .. pracowałam w Holandii 2 lata, ale nie daj się im! i pokaż ,że Cię to wcale nie denerwuje :) a wykrzycz się w domku :) Gratuluję spadku wagi i trzymam kciuki!!! p.s jedzenie holenderskie jest okropne..