wiem,że wierzycie we mnie ale dziś już nie dałam rady>Cały czas coś jem.Nie wiem już czy to z nerwów czy z czego.W pracy mnie brzuch bolał i wszystkie mięśnie.Ubiekłam babkę jogurtową Dukanową i wyszła pycha.Waga i tak mi znowu rośnie już nic nie rozumiem.Posprzątałam całe mieszkanie.
Ogólnie to jestem załamana itd.Dobrze,że kolega wyciągnął mnie do parku na rolki-ja na rowerze.Bo przez chwilę zmieniłam myśli.
A teraz wieczór znów sama i znowu łzy w oczach
Przepraszam
FetiFet
25 marca 2011, 23:13Ja też bym zrezygnowała z Dukana. Zwykłe Mż :)
malicka5
25 marca 2011, 22:29Nikt nie jest w stanie zrozumieć, co się kołacze w Twojej głowie. Ale myślę, że On nie jest wart tego, żebyś przez niego płakała. A poza tym, nie jesteś sama. Są przecież inni ludzie. Tylko daj im szansę. I nie uciekaj w obżarstwo. Dlaczego upierasz się przy Dukanie? Raz Ci nie wyszło, znaczy, że ta dieta nie jest dla Ciebie. Pomyśl o tym. Pozdrawiam.
armagedon298
25 marca 2011, 21:28kochana glowa do gory...ja staram sie myslec pozytywnie,chociaz to trudne.