Hej Laseczki
Dziś jest 3 dzień powrotu na siłownię i do dietki.Dzień udany pod każdym względem.Ruchu sporo czyli -siłownia-chodzenie na mieście i szukanie roweru- w końcu kupiłam,wysprzątałam całe mieszkanie.A miałam zamiar zrobić porządek w szafie ale tak mnie to wciagło,że mieszkanie lśni.U nas mało godzin więc mam czas na siłownię -jutro do odmiany skoczę na basen a wieczorem na zumbę.Dieta też się trzyma.No,co do wagi to podam ją w sobotę jak się zważę.
No i dla siebie kupiłam 2 zielone bluzeczki.Bo tu już lato w Holandii.
Wiecie tak się zastanawiałam skąd u mnie tyle energii znowu-ale już wiem-może to głupie ale samo to ,że Słonko odpisało na smsa po 2 tyg wojny i zadzwonił.To dla mnie dużo.Nie wiem czy się jeszcze spotkamy,ale on jest jak -właśnie daje radość i nadzieję-zastrzyk pozytywnej energii.
No i Tom mi wczoraj 2 razy dzwonił -ha -czyżby chciał być znowu ze mną-nie chcę mu robić nadzieji ale jako kolega jest ok:) Ba ten się odezwał ,Tom pisze i dzwoni-zawsze tak jest jak nie ma nikogo to nie ma.Wiem,że Tom coś mówił,o jakiejś imprezie w pt u Karoliny w barze,ale za bardzo nie pamiętam bo w sumie już prawie spałam jak dzwonił.
W drugi dzień świąt jestem zaproszona do koleżanki a ja jak to ja praca.
Wybrałam już model łazienki -zamiast białych kafelek będą pistacjowe.Jak się Wam podoba?
ANULA51
22 kwietnia 2011, 19:02fajna lazienka taka wiosenna ojjjjj jak ja marze o wannie niestety mam kabine prysznicowa :))) TRZYMAJ SIE PAPAP
MajowaStokrotka
22 kwietnia 2011, 12:04Śliczna łazienka...Taka optymistyczna:)
sylwiaaaaaaaaaaa
22 kwietnia 2011, 09:49oj tak zawsze tak jest a jak schudniesz to raptem kazdy koles chce sie z toba umowic jak przytyjesz to juz nie żenada:d
armagedon298
21 kwietnia 2011, 20:37piekna lazienka