Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przygnębienie- wsparcie potrzebne


cześć
Wiem,że mnie zawsze wspieracie i za to Wam dziękuję bardzo,ale dodajcie mi trochę wiary w siebie.
dzisiejszy dzień jakoś smutny,nie wiem czemu ale zaczynam wątpić w siebie,dietę i te ćwiczenia.Pomimo już 3 tygodni na siłowni,zachowanej diety waga wciąż pokazuje 81 kg.Tak już tra od 3 tygodni.I po co mi to wszystko? Zaczynam wątpić.Co prawda spodnie są już luźniejsze w udach,brzuch już miękki a waga stoi? Dziś zrobiłam sobie dzień białkowy więc mam nadzieję,że coś ruszy.Wracając z siłowni weszłam do kosmetyczki i jestem umówiona na jutro bo chcę sobie zrobić brwi i rzęsy.Tak dla upiększenia siebie.Postanowiłam sobie,że zacznę robić coś dla siebie.A nie ciągle oszczędzać kasę.Księżniczka chce mnie wyciągnąć na wieczór ale ja nie chcę nigdzie iść.Bolą mnie strasznie mięśnie -sama już nie wiem czy coś mnie łapie czy to przesadziłam z ćwiczeniami.
Miłego weekendu.
  • agabubu

    agabubu

    18 lutego 2012, 01:28

    Kochana jeszcze trochę cierpliwości a na pewno zostaniesz nagrodzona. Ja mam ten sam problem i też już powątpiewam w spadek wagi, ale rozum podpowiada mi że mój organizm prowadzi zaciekłą walkę o swoje sadełko. Damy radę, przecież niedługo będzie cieplo i musimy poczuć się dobrze we własnym ciele, pamietaj o tym! Czekam na dobre wieści i spadek Twojej wagi. Życzę wytrwałości. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki.

  • Julietta21

    Julietta21

    18 lutego 2012, 01:02

    Asiu nie poddawaj się,waga w koncu spadnie,idziesz jak burza...trzymaj się tego,rzesy, brwi jak najbardziej....:))poprawi Ci się humor!! nie wątp w siebie ! nigdy! ja w Ciebie wierzę,tulę mocno:*

  • ola.ola

    ola.ola

    17 lutego 2012, 23:09

    Nie załamuj się! Ćwiczysz, więc Ci mięśni przybyło, a mięśnie są cięższe od tłuszczu i dlatego waga stoi, ale to chwilowe! Jeśli sie nie załamiesz, to napewno waga zacznie spadać! Powodzenia, trzymam kciuki :)

  • franczeska85

    franczeska85

    17 lutego 2012, 21:57

    Ja tez tak miałam, ale nie możesz się poddać , moja koleżanka się poddała ,schudla 20 kg ,a pózniej 23 przytyla i ciagle tyje,a wszystko dlatego ze waga nie chciała Ruszyć się w dół , więc zdecydowania trzymaj się silnie :)))) Powodzenia :))))

  • wiolka877

    wiolka877

    17 lutego 2012, 21:08

    Super Ci naprawdę idzie, a rezultaty muszą przyjść,, u mnie niestety masakra.. znów to samo.. od jutra...

  • Pat..I..Kot

    Pat..I..Kot

    17 lutego 2012, 20:49

    Może za mało jesz i metabolizm sę osłabił? masz rację- zrób coś dla siebie, to zawsze poprawia humor. ja tez lece kłasc maseczke na moją twarz w kształcie księżyca w pełni ;)

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    17 lutego 2012, 20:06

    Masz rację - pomyśl o sobie...:)A co do wagi...Nie przejmuj się.Pewnie to zwykły zastój.Na pewno za jakiś czas waga zacznie spadać...Ściskam!

  • lesnicza

    lesnicza

    17 lutego 2012, 19:51

    nie można bez przerwy ćwiczyć, trzeba robić dzień lub najlepiej dwa dla regeneracji mięśni bo inaczej to szkodzi:P jak są luźniejsze ubrania to są efekty:) nie łam się:)

  • Dana40

    Dana40

    17 lutego 2012, 19:44

    Podpisuję się pod poprzedniczką .Odpoczywaj , rób przerwy i nie zniechęcaj się , rób swoje Asiu.

  • olimpia77olimpia

    olimpia77olimpia

    17 lutego 2012, 19:02

    o kurde,referat jakiś napisałam :) hehe

  • olimpia77olimpia

    olimpia77olimpia

    17 lutego 2012, 19:02

    kochana głowa do góry po trzech tygodniach ćwiczeń też tak miałam,załamana byłam bo waga to nawet do góry szła,dziewczyny mnie wspierały-nie poddałam się,w następnym tygodniu waga pokazała mniej ,tak jak obiecywały.Ja obiecuję Ci że za tydzień waga będzie już spadać,jeśli tylko się nie poddasz!!! a twarda jesteś i wiem że dasz radę.dwa razy w tygodniu rób przerwę od ćwiczeń,bo organizm też musi odpocząć.i rób pomiary obwodu wszystkich części uda,łydki ,brzucha talii,bioder,piersi i zapisuj.jeśli waga nie spada to spadają centymetry,i to wtedy motywuje jak widzisz realny spadek.Głowa do góry.ja też dziś nie wychodzę bo jakoś ochoty brak,zmęczona jestem tymi ćwiczeniami i pracą cały tydzień.ale jutro ostatni weekendowy dzień karnawału-więc może poszaleję!!!! GŁOWA DO GÓRY

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    17 lutego 2012, 18:57

    hm zerknij kochana jeszcze raz w menu moze tak tkwi problem?warto tez sobie odpowiedziec ile razy w ciagu tych 3 tygodni oszukalam i przekroczylam diete?

  • zoykaa

    zoykaa

    17 lutego 2012, 18:37

    caluje Asiu