Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 czerwiec 2012


Witam serdecznie moje Vitalijki .Nie odzywałam się od weekendu ale nie ma za bardzo co pisać.
Waga  nieznana a dzisiaj przyszła @@@,tak więc zważę się chyba dopiero w sobotę.Dietkę w miarę trzymam,ale muszę się Wam przyznać,że w niedzielę zjadłam białą czekoladę.Chyba wszystko to przez nadciągające dni @@@,nerwami bo od szefa pies rozerwał mi mój nowy plecak-dobrze,ze on tylko kosztował 3 euro ale mimo tego szkoda.Jutro pójdę znowu na bazar może jeszcze uda mi się kupić taki sam.Dieta jest ale przyznaję,że troszeczkę zaczyna mi być ciężko-no cóż trzeba dać radę.
Z innej beczki.Po niedzieli X już się nie odezwał co mnie nawet cieszy.To chyba był błąd,że się z nim w ogóle spotkałam,a zarazem nowe jakieś doświadczenie.Może kiedyś jeszcze ale jak na razie to nie mam ochoty go nawet widzieć.I jak na razie nie mam zamiaru iść do Latino Baru bo mi jakoś tak głupio by było gdybym go teraz spotkałam.
Z S układa się dobrze,to chyba ja szukam dziury w całym....ok....ale cisza....już nic na ten temat nie piszę.
Muszę trochę ogarnąć pokój,bo resztę już posprzątałam przy okazji gotowania obiadu.Mój lokator mnie denerwuje-udaje,ze mnie nie widzi ale wypada chociaż powiedzieć cześć a nie wchodzić jak do obory.......i na dodatek za długo siedzi w kuchni rano i tez problem jak wszyscy mamy na rano.ja wstaję najwcześniej i za 5 min mam już śniadanie zrobione.A on by wieki tam spędzał,,,juz i tak udało mi się załatwić by rano sie nie kąpał bo w łazience to siedzi chyba z pół godziny-facet-co on tam wyprawia?
No,cóż ale takie jest życie gdy się ma lokatorów.
No to nie zanudzam Was i miłego dzionka.Pozdrawiam
  • ANULA51

    ANULA51

    6 czerwca 2012, 11:24

    Ja tam od zawsze kapie sie rano jak wstaje to juz Moj taki nawyk a lokator jak mieszka z toba to wypadaloby Te czesc powiedziec

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    6 czerwca 2012, 08:25

    Oj, znam jeszcze gorsze przypadki...Śniadanie potrafiło przeciągnąć się do obiadu...:)

  • dagma

    dagma

    5 czerwca 2012, 22:34

    no własnie tak to jest z niektórymi lokatorami. Najwazniejsze ze wszystko u ciebie okej. Bardzo się cieszę Asiu ze zawirowania uczuciowe u ciebie minęły :) Buziaki :*

  • ewajoanna70

    ewajoanna70

    5 czerwca 2012, 21:21

    ehhh... ze współlokatorami zawsze ciężko też kiedyś miałam ludzi na mieszkaniu i jak się wyprowadzali to mnie jeszcze okradli...

  • franczeska85

    franczeska85

    5 czerwca 2012, 17:40

    przed @ zawsze jest szleństwo na słodkie ;)))))) super ze Słoneczkiem sie układa,ciesze sie bardzo!!!!!! i cierpliwosci do lokatora zycze!!!! :))))

  • Mandaryneczka

    Mandaryneczka

    5 czerwca 2012, 15:45

    Dziekuje Ci bardzo;) tez mialam rozne przeboje ze wspollokatorami ale ogolnie milo wspmnam okres mieszkania z nimi:) Pozdrawiam