Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po


po weekendowym obżarstwie czas na opamiętanie.Dziś w planach nabiał.Śniadanie- serek wiejski z kawą zbożową.Może potem basen- zobaczymy.Brzuszki - zaliczone.Humor poprawił się i to nic,że waga podskoczyła w górę. Będzie dobrze.Miłego tygodnia.Dzięki za miłe słowa.
  • kesi2610

    kesi2610

    10 sierpnia 2009, 12:40

    te weeckendy u mnie też było obżarstwo teraz już trzeba się pilnować:)

  • kesi2610

    kesi2610

    10 sierpnia 2009, 12:40

    te weeckendy u mnie też było obżarstwo teraz już trzeba się pilnować:)

  • lemoniadka

    lemoniadka

    10 sierpnia 2009, 11:42

    Super, że już lepszy humorek i tak ma być. No i u ciebie też tak jak u mnie dietka wróciła na właściwe tory, powinnyśmy być chyba z siebie dumne, że po takim wyskoku umiemy powiedzieć dość i zacząć wszystko od początku. buziak ;****;)

  • lemoniadka

    lemoniadka

    10 sierpnia 2009, 11:41

    Super, że już lepszy humorek i tak ma być. No i u ciebie też tak jak u mnie dietka wróciła na właściwe tory, powinnyśmy być chyba z siebie dumne, że po takim wyskoku umiemy powiedzieć dość i zacząć wszystko od początku. buziak ;****;)

  • scarlet86

    scarlet86

    10 sierpnia 2009, 11:28

    oj to na pewno po basenie waga bedzie pokazywać o wiele mniej:D powodzenia:) 3maj się cieplutko :)