Witam w deszczowy poranek.Nic mi się nie chce totalny leń wstałam przed 8 no i jeszcze nic nie zjadłam tylko 2 szkl herbaty wypiłam.Kupiłam sobie krem z eveline rozgrzewający -wczoraj posmarowałam się założyłam pas oj ale mnie grzało:)
Zmieniłam pasek na prawidłową wagę bo ten spadek był chyba chwilowy.Oficjalną wagę podam w sobotę bo będzie miesiąc jak wróciłam do diety.
Nie wiem co jeszcze dziś zjem.Może serek wiejski a na obiad rybę z kapustą.Od poniedziałku można powiedzieć,że jestem na proteinkach, ale nie trzymam się sztywno tej diety.Ważne,że weekendowe obżarstwo spadło. mam nadzieję,że dalej będzie spadać.No i brak słodyczy co mnie cieszy.Tylko mam zaparcia może coś na to mi poradzicie....Miłego dnia.
iwagez
13 sierpnia 2009, 15:52gratul;uje spadeczku co do zaparc mi pomaga kalafior i fasolka szparagowa jem kilka dni i potem klopoty mijaja powodzenia
Aksamit
13 sierpnia 2009, 10:56:o) no ja je tez lubie :D
Aksamit
13 sierpnia 2009, 10:28zadne leki przeczyszczajace! tylko cie odwodnia i rozreguluja organizm!!! wcinaj suszone sliwki - to ZAWSZE pomaga. garstka sliwek - jako 2'gie sniadanko albo dodane do platek/musli.
karulek88
13 sierpnia 2009, 10:19hmm na zaparcia to ja pije albo herbatki, albo (wstyd się przyznac) leki przeczyszczajcie:-((( ale zawsze mi pomagają, ale odkąd pije zieloną herbatkę tonie mam z ty problemów:-)