Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:(


mam problem z akceptacja siebie nie mam tyle wiary w siebie nie wiem co robic jestem załamana mam 33 lata a czuje sie jak bym miała z 70 lat to przez ta wage nie pamietam kiedy spódniczke miałam na sobie chyba z 8 lat temu..nawet w te upały chodze w dzinsach.
  • AgaSierpniowa

    AgaSierpniowa

    4 sierpnia 2013, 18:10

    na mnie mobilizująco działa codzienne spełnienie założonego wcześniej planu na dany dzień. Np - dzisiaj nie zjem nic słodkiego, nie podjadam między posiłkami, zrobię 50 brzuszków..itp itd. Możesz sobie zrobić taką motywującą tabelkę i codziennie zapisywać sukcesy. Ja też codziennie rano się ważę - każdy mały spadek cieszy i dodaje skrzydeł- a wzrost kg świadczy o tym, że muszę z siebie dać więcej. Głowa do góry i działaj - spódniczka lub sexy sukienka na Sylwestra - to będzie to! Trzymam kciuki!!!

  • wolf85

    wolf85

    4 sierpnia 2013, 17:35

    mam tak samo,cwicze od 2 tyg i prawie zero efektów-ale sie nie poddaje-dzis zrobiłam turbo spalanie bo byłam taka wsciekła ze nic waga nie rusza!Prawie sie popłakalam!!!

  • Polinnna

    Polinnna

    4 sierpnia 2013, 17:30

    Razem damy rade !!!!!