Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
KOBIECA KIEROWNICA



                                                      
                                          Witajcie

   Dzisiaj spędziłam miły dzień była u mnie mama na noc, trochę mi pomogła dojść do ładu z domem po kochanych urwisach. Za biurkiem były stosy ciastek, chipsów i innego rodzaju pożywienia dziecięcego. Ścinek, papierów i wszelkiego rodzaju kredek i pisaków już nie zliczę.
   A jeszcze tydzień przede mną. Potem marsz do szkoły i nauka kochane moje, nauka! Pewnie mój syncio będzie formułę spowiedzi zaliczał, och i znów tłumaczenie dlaczego i co i po co ...; np pytał się" co to znaczy pod Ponckim Piłatem" i jeszcze wiele niezliczonych sformułowań religijnych. Reasumując może to i dobrze, że docieka a nie zakuwa na ślepo, ale ja jestem po pracy psychicznie wypalona, a tu trzeba nadal pomagać, uczyć i tłumaczyć.


    Tak myślę sobie teraz, że księgowy to fajny zawód, jakieś zaplecze finansowe jest, ale to ciągłe skupienie, śledzenie przepisów i zmian  ..., już pomału się gubię. Co się nauczysz to i tak kochany ZUS lub US zadba o to żeby się nie nudzić i sru zmiany. Teraz ten cholerny podatek. Ale już koniec Aśka, jest sobota weekend i relaksik na Orbim ... heh na początek muszę dzieciaki zwalić bo mnie nie wpuszczają. Zajadą mi jak nic mój nowy nabytek, a ja nie zdążę nawet 0,5 kg na nim schudnąć   
 
 
                                                    MENU
ŚNIADANIE
                                   


                                       TAKI MAŁY ŻARCIK


na poważnie to była Activia
obiad ziemniaki, jajko, sałatka ( pekinka, ogórek kons., jogurt naturalny)
kolacja nie mam pojęcia co, lecz pewnie sałatka i piję herbatkę już bez cukru i bardzo mi smakuje!

                                       

                                             A to żarcik na sobotę
            
                               


                                   KIEROWNICA KOBIETY
                      
            



            JAK WAM SIĘ PODOBA??? JA OSOBIŚCIE CHCIAŁABYM MIEĆ TAKOWĄ I NA PEWNO NA ŚWIATŁACH ZDĄŻYŁABYM WYKONAĆ MAKIJAŻ !!!
           SZKODA, ŻE TO ANGIELSKA WERSJA ..., A TAK  PRZEJECHAĆ BYDGOSZCZ W GODZINACH PORANNYCH ... CUDDDDDDDDD 















  • keli1979

    keli1979

    5 lutego 2011, 19:24

    1. świeta fotka, tylko uśmiechu brakuje :D UŚMIECH PROSZĘ 2. jak miło, że nie tylko ja się ciągle muszę uczyć :) 3. w zeszłym roku z córkami mojej przyjaciółki przerabiałam "żony bliźniego swego" :D oj to była gimnastyka języka ;P BUZIAL

  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    5 lutego 2011, 18:58

    bądź jagiellońskim nie radzę z takich dodatków korzystać :P a dzieciom się orbi znudzi...kiedyś! :)

  • Sylvia114

    Sylvia114

    5 lutego 2011, 18:55

    powodzonka :D a fotka głowna mi się nie podoba bo bez uśmiechu ni nic!

  • aniaodzamiatania

    aniaodzamiatania

    5 lutego 2011, 18:23

    hihi kierownica rządzi! :)