Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
co do komentarzy



    Jednak to nie wszystko na dzisiejszy dzień.
Z moją głową wszystko dobrze (w odp. do komentarza). A  co do KUBKA, chodziło mi o to, że ja nienawidzę alkoholu, pod żadną postacią. A mój M pije codziennie browarki doprowadzając mnie do szału.     Ktoś kto nie miał do czynienia z alkoholikiem nigdy tego nie zrozumie. I dlatego tak mi się nasunęło z tym nieszczęsnym Kubkiem. Bo żona idealna wg M, to taka która ugotuje pyszne obiadki i piwko bez marudzenia przyniesie.
   Alkohol jest dla ludzi, ja się potrafię bawić bez niego i to świetnie. Wyobrażacie sobie, żebym ja piła i on, a co w tym czasie z naszym synkiem??? Nie daj Boże jakieś nieszczęście i co? Gdzie byli rodzice? Podchodzę racjonalnie do życia, trudno. Możecie mnie nazwać świętojebliwą itp, itd ... jak się Wam podoba. Każdy dokonuje własnych wyborów, mam to gdzieś.
    To tyle w kwestji  pier.... nego KUBKA, myślę, że teraz już zrozumieliście sens mojego ostatniego postu!  DOBRANOC
  • irysek68

    irysek68

    18 lutego 2011, 11:53

    Ja tez nienawidzę alkoholu i pijaków.Jest tyle nieszczęść spowodowanych przez alkoholików.Rozumiem ciebie bardzo dobrze.Pozdrawiam.

  • fazee

    fazee

    18 lutego 2011, 08:03

    a ja Cię rozumiem . Też miałam takiego " pijoka " i życia z nim nie było . A faceci ... oni są prości ... najeść się , czasami % zamroczyć i wygodzić ... ot i całe ich ( nędzne ) priorytety w życiu . Trzymaj się ciepło :)

  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    17 lutego 2011, 21:41

    Ty, Asiu, nie zrozumiałaś nas :) nikt nie lubi pijanych facetów, a jeśli piją dzień w dzień to już w ogóle nic tylko się na nich złościć! Rozumiem Cię lepiej niż Ci się wydaje, więc się nie złość, tylko spróbuj spojrzeć na to z jakiejś jaśniejszej strony, bo po co masz sobie psuć humor? :) śpij dobrze i się nie denerwuj ;)

  • vitalia79

    vitalia79

    17 lutego 2011, 18:42

    ja cię doskonale rozumiem, gdybym mogła wysadziłabym w powietrze wszystkie browary na świecie :( trzymaj się ciepło...