Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek 5.07


 
   Ach kochane jak ja bym chciała was gonic z wagą a tu zastój, może dobrze chociaż że nie przybywa ..., ale spadków też nie widac ... cholipka no ... rusz się wreszcie wago jedna no ...
 
Taka jestem mądrala i co i dałam się namówić w pracy na jednego pączka i już mam do tyłu 250 kcal, a można było w to miejsce jakiś bardziej kaloryczny obiadek zrobić.
 
menu -  pączek, kawałek chleba, pomidor, gorący kubek, w domu nie mam pojęcia co zjem ... coś wymyślę chłopaki maja dziś mielone, ja może jajko sadzone zrobię sobie zobaczymy, a i dziś szykuje sałatkę brokułową na 3 dni będzie spokój.
 
Piszę o jedzeniu i burczy w brzuchu ... brrr

 
  • polonica

    polonica

    11 lipca 2011, 19:31

    poczytuję Twój pamiętnik i bardzo mi się podoba wizualnie i nie tylko! Jesteś super, i może to Ci się wydać śmieszne - bardzo Cię polubiłam. A co do M - to witaj w klubie. POZDRAWIAM GORĄCO!

  • fazee

    fazee

    7 lipca 2011, 13:10

    to można sięgnąć po warzywa bez wyrzutów sumienia .. pomidor , kalarepa , ogórek ... I nie wlicza sie ich do bilansu energetycznego dnia :)) Ja tak robię , jak mi się jeść chce a nie mam ochoty na nic konkretnego to nawet kapusty potrafię się naciapać , a już za taką z odrobiną vinegrata to dam sie pokroić :)) Pozdrawiam

  • agnieszka3532

    agnieszka3532

    6 lipca 2011, 23:31

    ach te pączki.....takie smaczniste ze az ślinka leci.Ja musze co dzien prawie patrzec na nie bo przyjezdzaja razem z pieczywem do sklepu i az mi jezor do nich chlapie.ale nie ruszam bo mi nie wolno.i najwazniejsze to sie nie glodzic bo potem wilczy apetyt i sie zre wszystko co masz pod ręka.pozdrawiam i trzymam kciuki i ta 9tka z przodu niech niedlugo juz i u ciebie zawita:)

  • irysek68

    irysek68

    5 lipca 2011, 16:20

    Ja też miałam taki zastój z wagą.Trwał prawie miesiąc ale wytrzymałam i teraz kilogramy znowu powoli zaczeły spadać.Zaczęłam tylko więcej ćwiczyć i jeść więcej warzyw.Bedzie dobrze .Wytrzymaj.

  • julka945

    julka945

    5 lipca 2011, 15:24

    oj tam jeden pączek moze byc ;) a menu i tak ładne! ;) 3maj sie kochana :)

  • LeiaOrgana7

    LeiaOrgana7

    5 lipca 2011, 15:14

    Trzym się! Dużo ruchu pomaga, też miałam zastoj przez TRZY tygodnie, uwierzysz? Dieta, marsze i... nic. Aż się wkurzyłam i zaczęłam normalnie jeść przez kilka dni, paradoksalnie waga spadła! Jednocześnie zwiększyłam intensywność ćwiczeń, podejrzewam, że właśnie to pomogło :) I w weekend znalazłam na Iterii artykuł, że przy odchudzaniu ważniejszy jest ruch, więc się stosuję :) Pozdrawiam! Ja też Asiula, rocznik 1980 :)

  • anku19

    anku19

    5 lipca 2011, 14:49

    trzymaj się i nie pozwól, żeby jakiś pączek popsuł ci efekty diety! Trzymam kciuki i pozdrawiam cieplutko:)