Witam w kolejnym dzionku dietkowym . Dziękuję za wpisy a6w jakoś idzie dziś dzień 7 .
plan na dziś
śniadanko jogurt z musli
obiadek sałatka z makaronem
podwieczorek 2 mandarynki
kolacja chlebek z szprotkami w sosie pomidorowym i sałata
godzinka ćwiczeń i a6w dzień 7
Wczoraj mój mąż skusił się na a6w i dzisiaj chodzi z bolącym brzuchem hahha a nie wierzył że te ćwiczenia działają .
a co tam u was słychac pozdrowionka
tygrysekwpaski
15 stycznia 2008, 21:35hej,póki co nie mam siły na rowerek;/w sobote mój szef załatwił mi drugi etat i teraz jestem wykończona bo wychodze o 7 z domku a wracam 3-4(ja nie lubie pracowac więcej niz 2 godz:):)no więc sama rozumiesz:)ale jeszcze pare dni dni i sie przyzwyczaje i sie wezme za siebie:)pozrdawiam
jedendzien
15 stycznia 2008, 13:42super ze tyak ćwiczysz !!! ja dzis rozpoczęłam ( po raz 3) a6w!!!! mam nadziję, ze dotrwam tym razem do końca :O) powodzenia :O) pozdrawiam
exzonka
15 stycznia 2008, 12:38ta szósteczka to dla zdrowia ale brzuszek i tak masz piękny, weź pod uwagę że jesteś po dzieciątku a wogóle tego nie widać ,jest się czym cieszyć i chwalić .Piękno tkwi w tobie tylko staraj się bardziej je dostrzec :)
majorkawsc
15 stycznia 2008, 11:11razie czekam na rezultata końcowy za parę tygodni,jestem bardzo ciekwa jak Ci pójdzie!
Eleyna
15 stycznia 2008, 10:45moj maz tez raz ze mna robil, jak pierwszy raz zaczynalam.On tez ma brzuch do stracenia i zaczelismy razem cwiczyc, powiedzial, ze bedzie robil te a6w razem ze mna.No i po tym pierwszym razie mu sie odechcialo, woli pompki robic, ktorych ja nie potrafie.Ani jednej nie umiem zrobic.Do jutra,pozdrawiam Cie sredecznie