5 dni diety a ja nadal tutaj szaleństwo i nawet ćwiczenia z Ewką dzisiaj zrobiłam :) taka jestem z siebie dumna że coś :):)
tradycyjnie moje dzisiejsze jedzonko wszystko ładnie zapisane :)
9.00 - pieczywo żytnie +wędzony dorsz + warzywka + arbuz
12.00 - pieczywo żytnie + twarożek kanapkowy + warzywa
16.00 - makaron + mięso z indyka mielone ( spaghetti po bolońsku ) + kalarepka
19.00- owsianka z borówkami :) + twarożek kanapkowy
Ćwiczenia :
spacerek około godzinka
skalpel II z Ewką ( dałam radę zrobić cały !!! jupiiiii )
postanowione kupuje parowar a nawet nie kupuje a wymieniam z punktów payback, więc będzie darmowy prezent za pierwsze 5 kg i pierwszy miesiąc odchudzania bo będzie to po wizycie u pani dietetyk, a może jeszcze sobie książeczkę dokupię Ewci oczywiście :) Książkę Kasi Bosackiej czytam już któryś raz i mnie motywuje więc mam nadzieje że i ta będzie sukcesem. kolacyjka zjedzona, a dzisiaj będzie pierwsze kuszenie, wizyta u znajomych i imprezka na mieście obym nie uległa a tylko tyłkiem poruszała i kilogramy zgubiła
caradeha
28 czerwca 2013, 22:09A jaki to parowar?? Poziomowy? Dasz radę u znajomych, trzymaj się!!!!
Mrs.Seal
28 czerwca 2013, 18:59to życzę silnej woli na imprezie :) ja miewam z tym problem. Warto kupić książkę Kasi Bosackiej? Zastanawiałam się nad jakąś motywacją dodatkową :)