Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kisielek...


Miseczka kisielu wiśniowego to błogostan dla wygłodniałej duszy  

Ascetyzm pokarmowy nie jest moją mocną stroną  

Kisielek.... mniam...

Nawet sobie nie wyobrażacie jak pewne, kiedyś małoznaczące rzeczy/potrawy dziś potrafią smakować
   

  • darkviola

    darkviola

    13 lutego 2012, 20:33

    wiem......znam to doskonale kiedys wachalam swiezy chleb ,a le nie moglam zjesc ani kromki. Nic tak nie pachnie jak dopiero co otwarta czekolada ....I potem zjesc tylko jedna mala kosteczke!!! To da sie zrobic!!!!!!! pozdrawiam