To Ty pokazałaś mi szóstkę Weidera
To Ty masz sześciopak twardy jak cholera
To z Tobą na bramę jak gepard się wspinam
Naginam
Wyginam
Odginam
Przeginam
Przy Tobie ma pupa wytrwale pracuje
Wiosłuje
Pompuje
Skacze
Pedałuje
I jeśli mam tylko poprosić coś więcej
To weny mi trzeba i to jak najczęściej
Bo nawet ta chmura testosteronowa straszna
Niestraszną mi wcale.
Myśl o niej wygasła.
W rym ubieram słowa
Splatam je na prędce
W ramach lizusostwa
Niech będzie w podzięce;)
darkviola
22 października 2012, 09:12....niech na werszyku nie pozostanie.....tego zycze przede wszystkim sobie
ButterflyGirl
18 października 2012, 17:11ne lubie spinac pupy ;P
malaczarna28
18 października 2012, 11:19Ładny wierszyk Ja to uwielbiam ćwiczyć Pozdrawim Danka :)
niunia555
18 października 2012, 10:52super:)))
MartaSajdak
18 października 2012, 10:31fajne :D